nosi mnie, skończyłam jeden projekt i postanowiłam odpocząć. usiadłam do maszyny.
powstało pare koszów jabłkowych
sprawdzamy nowy dziurkacz
torba na książki
zakupy JK edycji Św. Pawła, bardzo zresztą trafne
rok temu znalazłam w SH płachtę tego Ikeowskiego materiału i czekał, wreszcie się doczekał i wyszła fajna pościel
a potem przypomniało mi się, że niedługo czerwone święto do którego nie mam żadnych sentymentów. ale pomyślałam, że fajnie by było uszyć dziewczynom jakieś poduchy lalkowe.
jutro dokończę worki na prezenty-poduszki (w zielone grochy i pierwszy raz filcowe literki) oraz czeka na mnie pięĸny liliowy materiał na pościel? może. zobacze co wena podpowie z rana.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz