czwartek, 22 grudnia 2011

blisko coraz bliżej

pobojowisko kuchenne w połowie "dekorancji" ciasteczek


przygotowane zestawy dla bliskich


czerwone koronki...



w sypialni zapaliłam tylko nieco światła





znajoma przesłała mi szwedzki magazyn wnętrzarski













puchate bambosze - ważna rzecz!



rożek na słodycze powstał w kilka sekund







ciasteczka pochowałam w puszkach, wysoko na półkach umieszczonych:)









świąteczna muzyka już przygotowana...

4 komentarze:

Justyna pisze...
Ten komentarz został usunięty przez autora.
Anonimowy pisze...

Pobojowisko ciasteczkowe niezłe, ale efekty rewelacyjne. A ja jestem w lesie :) Myślę, że jutro dopiero zabiorę się za cokolwiek. :)Lampki na parapecie (chyba w sypialni jeśli się nie mylę), wyglądają super :) tworzą z pewnością fajny ciepły klimat. Ja też często je na oknach umieszczam :)

Anonimowy pisze...

Świąt wypełnionych radością i miłością,niosących spokój i odpoczynek, oraz Nowego Roku spełniającego wszelkie marzenia,pełnego optymizmu, wiary,
szczęścia i powodzenia - życzy JuWika :)

Monika pisze...

Te ciasteczka to się tam nie pobiją z tymi dietetycznymi książkami? ;))