środa, 21 kwietnia 2010

...



Ponieważ Lena ostatnio miewa bardzo różne pomysły, jeden z nich zakończył się kolejną wizytą u fryzjera. Pani Krzysia zrobiła co mogła i skróciła włosy a na pocieszenie zaproponowała fioletowe pasemko.Lena pewnego poranka wycięła sobie włosy po prawej stronie głowy:) Fioletowy kolor nie przypadł do gustu Lenie, po godzinie stania przed lustrem stwierdziła, że natychmiast należy go zmyć. Pomijam już to, że Lena, jak przystało na prawdziwą damę, posiada własną fryzejrkę i w salonie nie pozwoliła żadnej innej fryzejrce zająć się jej włosami:)



Kto może być słodszy od dwóch naszych dziewczyn, no kto!





Pieczemy ostatnio serniki...



Lena czasem bywa w "innym wymiarze", myślami jest daleko daleko...







Nasza ukochana Jura





... zniszczona po zimie



Ostatnia wieczerza przy Sanktuarium Matki Bożej Skałkowej w Podzamczu.





2 komentarze:

Aleksandra Stolarczyk pisze...

na zdjęciu z innego wymiaru Lena wygląda anielsko:)

aagaa pisze...

Super wygląda z tym fioletem na włoskach!