Odkąd kupiłam 4 lata temu lnianą zazdroskę, wtedy do starego mieszkania, dziś wisi w kuchni, uwielbiam takie cuda.
W nowym mieszkaniu obiecałam sobie - żadnych firan ale nie umiałam się opanować przed kupnem kolejnej zazdroski do dużego pokoju.
Taki mały szczegół a uciechy wiele!
Taki mały szczegół a uciechy wiele!
6 komentarzy:
pierwszy raz widzę zazdrostki na takiej wysokości!:D
po pierwsze na dole okna nie miały by swojego uroku ze względu na kwiaty. po drugie mieszkanie na pierwszym piętrze, do tego pod oknem chodzi mnóstwo ludzi, którzy zerkają do góry i ... lepiej więc niech zazdroski wiszą tak jak wiszą:)
pięknie wiszą! cudne są!
Piękne zazdroski...Szczególnie ta w kuchni bardzo mi się podoba!
Pozdrawiam
nie napisałam,że to źle wygląda:D
piękne są-gdzie kupiłaś?
Widzę, że masz tak samo jak ja. W nowym domu zero firan :)
Pięknie masz !!!
Pozdrawiam !!!
Prześlij komentarz