sobota, 6 sierpnia 2005

...

05.08.05.
chciałabym zachować chwile chciałabym egoistycznie je zatrzymać uchwycić przycisnąć do siebie zostawić i oddychać nimi tak długo jak tylko się da

kawa muzyka zdjęcia Nadki wyciągnięty plecak pranie się suszy wino w lodówce zakupy zrobione urlop wolność spokój plany ludzie wczorajszy widok ukochanej osoby

06.08.05.
niektórzy wierzą, że często powtarzane słowa, którym towarzyszy wiara i afirmacja, stają się rzeczywistością. w Egipcie mówią na to hesi.

powtarzam więc mantrę hesi:

jadę odpocząć jadę pożyć innym życiem jadę odpocząć jadę pożyć innym życiem jadę...

9 komentarzy:

olga pisze...

odpoczywaj!!!!
żyj innym życiem!!!!

niby pisze...

niby to takie proste - pożyć innym życiem - potem powrót boli - ale takie życie!

DOBREJ ZABAWY!
uważaj na siebie Violu

elemka pisze...

udanego odpoczynku!!! :)

andalo pisze...

odpocznij i wróć pełna sił i energii :)

n pisze...

pozdrawiam cieplo. hesi umarlo, ale blog wrocil. pozdrowiska

olga pisze...

kiedy wracasz Violuś?
daj znać i odp. na esy!

zielona pisze...

hej Slonce
jeszcze zyje i udalo mi sie w kafejce wejsc na komentarze

smarze sie na plazy i obzeram rybami i glupieje z upalu a poza tym to koniec swiata gdzie nic nie dziala i pelno piachu mam nadzieje ze Twoja wizja morza wypadla lepiej ale dzis widzialam troche delfina
hahaha

pozdrowienia gorace caluski i usciski
zielona

vm pisze...

wpadłam ale tylko na parę minut - to pierwszy od dwóch tygodni kontakt z netem (WOW!!!)
Zielona mój wizerunek morza - pierwsze chwile to pełna euforia płacz z zachwytu i sms`y do najbliższych, których chciało by się mieć przy sobie. cud natury. jednak po paru dniach leżenia na plaży po pięciu oboadach złożonych z dorsza maślanej mintaja i innych takowych - nienienienie TO NIE MOJA FORMA ODPOCZYNKU!

no więc szybko przepakowuję plecak i spadam za chwilęgdzieś na południe.

całusy dla wszystkich.

evenflow pisze...

ciesze sie strasznie, mocno sie tam przewietrz mocno!