musiałam tu wrócić.
na zewnątrz zima biało wieje sypie stłuczki wypadki autobusy z godzinnym opóźnieniem na wystawach mylne słowo 'remament' jak niewiele trzeba by to wszystko sparaliżować...
zaczęłam dość kulturalnie żegnać alkowo ten stary dobry rok.
jestem szczęśliwa.
9 komentarzy:
ja też...
i ja. pozdrawiam znad Reddsa ze śnieżnej Warszawy ;)
A JA TYM RAZEM NIE!
NIE LUBIE ZIMY I SYLWESTRA!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
to jeszcze 24 godziny tego cudeńka 2005!
to jeszcze 12 godzin starego roku 2005
jesteś.
to dobrze :)*
masz skypa?
baw się dobrze do zobaczenia!
nie mam.
Prześlij komentarz