środa, 12 lipca 2006

12 lipca 2006r.

jk mówi, że odnosi wrażenie jakby ktoś odgórnie tym sterował. uśmiecham się bo ja nie tylko odnoszę wrażenie, ja zwyczajnie wiem, że tak jest. że każde słowo powiedziane i usłyszane było ważne, że każdy gest i zachowanie miało sens, że wszystko małe i duże co wydarzyło się pomiędzy było potrzebne do całej układanki. że ból i strach i ostateczne werdykty. że ktoś nad tym czuwa i widzi sens ogólnie pojęty i że perspektywa tego nie jest wyobrażalna przez nas samych, małych i zwykłych człowieczków.

pomimo strachu od początku lipca i coraz to nowszych informacji każdego dnia. pomimo strachu bólu szeregu badań i przyprawiających o palpiatcję serca informacji wymawianych z prędkością niczym seria pocisków z karabinu to ... i tak powiem, że postaram się być twarda, cierpliwa, rozsądna, spokojna, postaram się już tak na serio dbać o siebie, dokończyć wszystkie sprawy związane ze zdrowiem zapominając o priorytetach zawodowych. postaram się zapomnieć o tym obrazie naszej służby zdrowia która jest w opłakanym stanie, którą jestem zdegustowana, której najzwyczajniej w świecie się boję! Boże, spraw żebym nigdy w życiu nie musiała przechodzić już takiej serii.

mam paru cudownych Aniołów i chwała im za to co zrobili dobrego w ciągu ostatniego tygodnia!

ale napiszę teraz na pocieszenie, o czymś co najważniejsze, o tym że 28 października tego roku wypowiemy sobie tutaj przysięgę małżenską a potem będziemy się bawić w tej sali do białego...

w końcu nic bez powodu się nie dzieje.

Kocham Cię. Dziękuję za ten tydzień.

8 komentarzy:

e.flow pisze...

to chyba zaczynamy odliczanie co? zleci tak ze ani sie nie obejrzycie, juz sie nie moge doczekac jakis fotek :)

andalo pisze...

z takim wsparciem [j-k] i na pewno też Wsparciem z góry...
to będzie wspaniały dzień, ten 28 października i tego Wam już teraz życzę!

Elik pisze...

To cudownie!! :) Drewaniany kościółek? Taki mi się zawsze marzył na TEN szczególny dzień..ten zapach...achh..Strasznie się cieszę!
A Ktoś czuwa i nie tylko nad Wami bo nad Nami też. Bo czasem wydawałoby się nieistotne klocki są niezbędne by układanka się poskładała.

domi pisze...

A może to wszystko to jakaś próba, a zarazem potwierdzenie, że powinniście być razem...?! Trzeba wierzyć, co Cię nie zabije to Cię wzmocni.
Ufaj Górze, to i na dole będzie dobrze. :-}

stula pisze...

dzięki za to, że przekonałyście mnie na dzisiejsze spotkanie. widzimy się o 17tej!!!

Array pisze...

ciagle zapominam o wpisaniu tego kodu...

Dbaj o siebie mocno, o Was, chuchaj i dmuchaj, a ja nadal trzymam kciuki.

Damy rade!

DD pisze...

tamtym razem pamietalam o kodzie, zas zapomnialam o podpisie, a to mowilam ja, dziendobry. :*

stula pisze...

Dzień Dobry jesteś kochana!