piątek, 21 kwietnia 2006

21.04.2006r.

pogodna przepiękna. powiesiłam pachnące pranie na balkonie, słońce pada wprost na nie. jestem pomiędzy pobraniem krwi, ekg i innymi. takie tam, chyba bardziej na wyrost niż... mniejsza o to. spokojnie wyrobię się z terminami. weekend będzie bardzo pracowity. dziś gliwice i wogóle miłe spotkania. po takim poranku czego można jeszcze oczekiwać? kupiłam wczoraj małe 'conieco' w sensie spodnie, bluzkę i dwie chustki na szyję za jedyne 35 zeta i jestem próżnie zadowolona! czasem cuda sie zdarzają.

czytam o optymiźmie i radości. wydaje mi się, że optymistyczne nastawienie ma sens tylko wtedy, gdy wypływa z trzeźwej analizy sytuacji. naiwny i udawany optymizm może źle się skończyć. prawidłowa ocena rzeczywistości jest elementem niezbędnym by móc szczerze i otwarcie cieszyć się tym co mamy.

a pokusa wiatru wiosennego kwietniowego unosi nas hohoho...

Daj się nieść
Jak pajęczyna wichrom południowym
I jak pył,
Co nie wie, jak się wzbije i gdzie padnie.
Przymknij oczy -
Niech spod powiek patrzą w dal ruchomą -
Mądrość znajdziesz
Nie w początku drogi - lecz na końcu.

Dalej w świat -
Tutaj więcej nic nie czeka.
Nie trwóż się,
Że cię ograbią i omamią -
Jeśliś jest
Myśliwym życia - na co reszta?
Niech ci wezmą
Wszystko - wtedy wszystko będzie twoim.

Złodziej w trzosie
Prawdę, zbiegłszy, ci zostawi,
Zdrajca nożem
Pierś otworzy zbyt ścieśnioną -
Tobie nikt
Wyrządzić krzywdy nie jest w stanie,
Każdy ból
Nowym niebem cę obdarzy.

Wszelka droga,
Którą pójdziesz nieulękle,
Wiedzie w jasność,
W źródło wiedzy i potęgi.
Dalej w światy -
Twarda zbroja twa, bezpieczna,
I lśni gwiazda
Przeznaczenia nad twoją głową!

9 komentarzy:

olga pisze...

mnie ten wiatr od dwóch tygodni nosi nosi nosi... święta były w bieszczadach takie właśnie nośne.

wiesz, tak sobie zamarzyłam może byśmy kiedyś razem gdzieś wyskoczyli ?(sorry - pofrunęli?)

dziendobry pisze...

zgadzam sie co do optymizmu i trzeźwego myślenia.. Im mocniej ktoś zderzy się z rzeczywistością, tym jaśniej to wszystko widzi.
:)

exsilentio pisze...

Witaj:) Wiosenny wiatr jest jak dłoń głaszcząca policzek, usta... Jest orzeźwiający i usypiający, chciałby człek by trwał, ale też chce ciągu dalszego.

Życie bywa jak wiosenny wiatr, jak pieszczota dłoni.

evenflow pisze...

'widze taki swiat jaki mam ochote widziec...' :) oby tak dalej, no!

PT pisze...

no taką Cię uwielbiam!
(czasem zwyczajnie chciałbym ... )

andalo pisze...

zazdroszczę ciuchów - aż tyle rzeczy za 35 pln to jest rzeczywiście dużo. nie dziwię się, że sprawiło Ci to radość.
optymizm - tak, można powiedzieć, że są jego różne rodzaje. grunt to być jednak realistą we wszystkim, co się robi.
kwiecień. też lubię ten miesiąc, też lubię kwietniowy wiatr, zieleniejące pąki drzew, żółte forsycje, krzaki obsypujące się z wolna białymi pąkami. wiosna, nareszcie...

mary pisze...

:)

olga pisze...

oj Ty wspaniała kobieto; przebywać tutaj to przyjemność!

PT pisze...

Mówi żona do męża informatyka:
- Poznajesz człowieka na fotografii?
- Tak.
- OK, dzisiaj o 16.00 odbierzesz go z przedszkola.