środa, 17 września 2003

...

ostatecznie zamiast wysypiać się maksymalnie żal mi każdej minuty ale od teraz

ludzie
doskonali
milczeć
nic od was nie chcę
życie jest gdzie indziej
kiedyś wieczorem
niepokoje
kolekcja wspomnień
teraz
haust spokoju
zdrowy sen
niedbale
nieskończonym błędom
i kondycji ludzkiej
tylko
nad ranem
moja
prowincjonalna
nadzieja
tęskni
dyskretnie
za aniołem stróżem
POSTSCRIPTUM
plany gotowe
nogi lekkie
leciutkie

2 komentarze:

karol pisze...

no wybywaj już wybywaj!
jesteśmy w kontakcie
see you

Wyzwanie pisze...

Tak Ty to masz dobrze, wakacje na całego a ja musze pracowac :(