wtorek, 2 września 2003

...i tak warto żyć...

i tak warto żyć tram tada tam tam...

po nocnym dużurku wniosek jeden: nie chwal dnia przed zachodem słońca -
teoretycznie spokojna noc zakończyła się o 5:15 krwią na rękach ...
żyjemy mimo wszystko

sprzątamy dziś ze Stefeczką ogólnie tak na poprawę atmosfery

3 komentarze:

eve pisze...

ale że co z tą krwią, chyba tylko oczy masz przekrwione? ale z tym sprzątaniem to wymyśliły - ale że jesień tak?

vm pisze...

Ty flądro - oczy to od niewyspania i strachu - piszę obecnie zaległy raport i stawiają mi się mikołaje - dziwne nie?

karol pisze...

mikołaje to od tego ... a wiesz sama