środa, 4 lutego 2004

...

współodczuwanie i uważność
świadomość konsekwencji i spokój spokój spokój...

to mnie ostatnio utrzymuje
przy życiu niemalże

żartuje?
nie; jestem śmiertelnie poważna
choć wnętrze mi bucha prostą radością

choć
martwię się o Nią ale Ona sobie poradzi i ja to wiem
podczas gdy życie bierze daje i znowu odbiera my powstajemy z dawania i brania coś niepewnego zmiennego schemat
lecz nasza dusza tak nas stwarza
byśmy przez własne zmiany przebrnęli
prości bez wątpień niezłomni stale
od dnia do nocy od nocy do dnia pędzeni
z których bez końca życie powstaje
z naszego życia krew z naszej krwi
chęć z naszej chęci ból który znamy
od którego się nagle odrywamy
bo nasza dusza raczyła już iść
samotnie naprzód...


i powiem więcej że jak sobie wszystko poukładamy (oczywiście że pieprznie z drugiej strony ale) i znamy prawdę i jest tak lżej na duchu (jakim duchu?) i ... dobra nie wiem jak to opisać bo nawet nie wiem jak to się nazywa to znaczy wiem pozbyłam się ostatnio takiego balastu zostawiłam za sobą i wszystko inne odnalazłam na swoim miejscu o dziwo czekało na mnie czekało

Olga Tokarczuk pisze powieść fantastyczną Sekcja zbiera się za płytę z GCI robimy projekt wczoraj wstępne założenia i do kwietnia mamy czas dużo czasu i zrobimy go ładnie i Anka twierdzi że przeszłość sobie odeszła i już i wczorajsze kręgle mnie ubawiły jak nigdy tylko moi drodzy panowie WSZ i Blue Hat jakoś opuszczamy się i nie dajemy rady różowej damie mówię Wam książkowe Krakusy wpieprzą nam jak nic!

teraz nie pora myśleć o tym czego ci brak lepiej pomyśl co możesz zrobić z tym co masz

3 komentarze:

eve pisze...

zwane czy nie zwane ważne że już nie ma
tego
czegoś
co zatruwało i zabijało od środka:)
a te kręgle to jakaś nowa moda u Was?

kk pisze...

a tu Rilke nadal panuje a tu radoć panuje a tu
biore urlop Mycha mam dość jade na Śląsk odpocząć

vm pisze...

cool`e u nas czy ja wiem modne? lubimy, taki kaprys!

Karol jak Ty wracasz do nas odpocząć do ja do wawki powinnam pojechać na parę dni i uwierz mi na pewno bym nie odpoczęła;