środa, 26 listopada 2003

i nie wiem o co chodzi

ale toczy sie to jakoś dziwnym torem do przodu a w sumie nie wiem do czego doprowadzą takie rozmowy gorączkę mam więc się nie dziw że głupoty piszę i spokój taki dziwny wiesz jakbym w przedsionku nieba była tymon usnął całkiem dzielnie z tym walcząc i powiem ci że kocham wciąż tę samą osobę a cała reszta jest mniej znacząca i zastanawiam się skąd ta pozytywna aura w takim miejscu dla mniej czy bardziej wrażliwych? to też w sumie bez znaczenia bo chodzi o profesjonalną pomoc i głupoty piszę bo czasem przecież chodzi o zwykłe przytulenie a wizje? no dobra powiem ci takie futurystyczne? albo nie no ej pewnie że szczęśliwy dom tu czy tam nie ważne z trójką dzieci nieważne urodzonych czy zaadoptownych i będziemy obrzydliwie bogaci i szczęśliwi i mało tego bo na owo szczęście po prostu będziemy zasługiwali - tylko jak się obudzisz i przeczytasz to

naprawdę sama nie wiem co pisałam powyżej

bo w sumie to nie ma najmniejszego znaczenia

3 komentarze:

eve pisze...

odnośnie pisanych głupot to chyba kwestia zaufania co a le to też bez znaczenia
jakby na to nie spojerzeć jesień sobie poszła już dawno wypieprzyłyśmy ją na zbity pysk

karol pisze...

no i jak taką Cię czytam to śpię spokojnie że jest wporządku i ... to jak z tym teatrem?

stula pisze...

powiem szczerze że zastanowiam się a poza tym mam jakieś ambiwalentne odczucia