poniedziałek, 26 kwietnia 2004

...

słucham starego bajmu nie wiadomo po co, branie jaśniejszej strony życia, ‘opozycja parlamentarna’ – pisze o jakimś gównie, widzisz miałam siedzieć z zieloną na zielonej a jeszcze jestem tutaj, lekko się gubię i chyba na mózg mi padło, maj będzie zasypany jakimiś siedzeniami przy klawiaturze do rana, niech tak będzie czerwiec lipiec nastawienie na coś innego

założenia założeniami a życie sobie swoje

radzę sobie coraz lepiej, nawet nie wiesz jak bardzo wróciłam do tej starej roli, właściwie znowu odkryłam jej zalety i lubię swoje brązowe ręce i mówisz, że tak być powinno bo daleko nie można zawędrować pod lawiną smutnych przemyśleń

msza na krzeptówkach gule w gardle i udawałam katar jestem na tym punkcie wyczulona zawsze wstyd mi mojej znikomej wiary jeśli takowa w ogóle istnieje

doszłam do wniosku że w najbliższym czasie nie stać mnie będzie na maksymalną długotrwałą optymistyczną radość życia że chwilowo i owszem ale nic ponadto

głęboko w dupie mam przystąpienie do politycznych struktur unijnych i wkurwia mnie cała otoczka wokół tego więc majowe święta tym razem nie ze słowakami nie z gorączką (mam nadzieję) ale gąsienicowa chochołowska i inne podobne klimaty? zobaczymy.

to tyle
zielona już jadę

„stuknięci są i zawsze byli szczęśliwi. Kto kiedy w dziejach wymyślił, że siedliskiem duszy jest głowa? niedawny wymysł.
rozdawaj, Boże jak najwięcej czujnego ubóstwa ducha, które dałeś już tym, co są ci najbliżej; bez żadnych zadań, osiągnięć oraz celów”

4 komentarze:

zielona pisze...

jak jeszcze raz usłyszę coś o strukturach unijnych...(szkoda słów)

spóźniać czy spaźniać się nie przystoi
:)
a co komu przystoi?!?

szaleńcy...

Zakopane
było pięknie, a będzie jeszcze lepiej

kk pisze...

jak jeszcze raz usłyszę o symptomach czy coś w tym rodzaju o ... poczytaj coś o starości?!

ściskam!

olga pisze...

długotrwała wieczna radość NIE ISTNIEJE! moja panno i nie miej złudzeń że kiedykolwiek będzie;

kk pisze...

"Szczypta miłości jest więcej warta niż wszelki luksus."
Phil Bosmans