środa, 7 kwietnia 2004

...

w Zakopanem zima i idą święta babcia Marta mówi że taka pogoda to jakaś kara chyba myjemy okna i zajadamy orzechy popijając koniakiem bo te ciśnienie takie byle jakie

byle do piątku powtarzamy zakupy zrobione plany ustalone deszcz nam radości nie odbierze chyba że nam ktoś nie życzy

martwi mnie afera w wydawnictwie martwi tym bardziej że teraz to już zdążyłam się z nią zaprzyjaźnić a dobrze - to wiem że nie będzie

nie pomaluje pisanek bo fizycznie nie mam już czasu za to Myszeńki jadą już jutro i jest mi tak bardzo miło z tego powodu że... nie zapomnieć podziękować Tymoteuszowi (skarpety z wełny o niebieskim kolorze ktoś widział?)

jest inaczej w tym roku i będzie inaczej bo nie pozwolę na błędy za które zapłaciłam już dość dużo, wiemy tak sporo o sobie a zarazem tak niewiele, czasem mając wszystko pod ręką można łatwo zaprzepaścić taką szansę, ba, mając wszystko można nie kiwnąć palcem, narzekamy narzekamy narzekamy - rzygać mi się chce od tego narzekania!

moje szczęście moje życie moje smutki moje wkurwienia
zrozum to czasem

najbardziej podniósł mnie na duchu: nocny sms znajomego że nikt nie jest wart... i rogal z wiśniowym tymbarkiem anety bo ledwo widzimy na oczy (umilamy sobie czas jak możemy mimo zapieprzu do kwadratu)

to co, znikam
i
ŻyczęKolorowychŚwiątBoCośWyczuwamŻeBędzieCudnie!


p.s.
przecież wiesz że cię kocham no już już

15 komentarzy:

kk pisze...

bojużmyślałem...

zielona pisze...

będzie cudnie no bo być musi!!!!
i nikt i nic nie jest w stanie tego zmienić!!!!!

stula pisze...

właśnie się obudziłam i śniła mi się listonoszka zaraz sobie sprawdzę; usnęłam na mokrej poduszce bo nie wyrabiam (miałam nie narzekać a jednak); pewnie że nikt nam nie przeszkodzi; pewnie że trzeba wrócić na wernisaż Franka; pewnie że "nie wolno godzić się na pełzanie, kiedy czujemy, że możemy wzbić się wysoko. tylko od nas zależy czy będziemy pełzać, iść a może się wspinać..."

zielona pisze...

i takie podejście mi się podoba!!!!!!
co tam ta listonoszka?
to już jutro
hurrrrrrrrrrrrrrrrrrrra!!!!!!
martini, moczka,cipki,wszystko...

olga pisze...

matko droga a te cipki to że niby co?????????????

TAAAAAAKIEGO BUZIAKA POSYŁAM ŚWIĄTECZNEGO!!!!! uważajcie na siebie wracajcie cali zdrowi opaleni i psychicznie wypoczęci

uściski dla Violuchny i wiesz bez płaczu bez sentymentów bez jaj tzn. z jajami pisanymi na kolorowo!!!

vm pisze...

ej cipki jaja co WY? baby!

cipki to chyba te no kurczaki że niby do zjedzenia z goplany znaczy sie słodkie czy cuś...

ale jazda mówię Wam: sprawodania bo to już na po świętach, podliczenia, szkoły i przedszkola, rachunki, urlopy, developy, poczta i zapotrzebowanie na kwartał ... ale mam to wszystko w głębokim poważaniu patrzę i szyderczo śmieję się w duchu o!

słońcedeszczsłońcedeszczsłońce... Olka jak tam kaczki Babci Stasi?

olga pisze...

aaaa kaczki ... srają po podwórku babci... niech srają - nie no żartuje jest za zimno a poza tym moja droga a dzwonię...
tak tak mpips sklad dotac terminy
cip... cip...

vm pisze...

i dodam Ci jeszcze że poważnie zastanawiam się nad tą Anglią ale dwa lata? zobaczymy!

a i malwinka zmarła dlatego Eva dzisiaj nic nie mówi, znaczy się eva chce teraz do Animalsu tą no krew oddawać; a może to jest nasze powołanie?
ubaw nie?

kk pisze...

dobra kobiety, a Malwinka to kto lub co?

olga pisze...

Malwina to biała myszka, która zginęła śmiercią tragiczną w klapce na myszy. Dlatego pomysł z Animalsem jest bardzo trafny i my od wczoraj jako członkinie nie pozowlimy już zginąć żadnej myszy.
Spokojnych Świąt życzę wszystkim.

niby pisze...

dzieci odwiezione, pisanki pomalowane, mazurek się piecze u Bogny, Ty jedziesz - właściwie to już tylko zostało pożyczyć spokojnych i słonecznych dni świątecznych! uściskuję Was serdecznie!

kachnaa.blog.pl pisze...

przemilych swiat!!!
pozdrawiam..

eve pisze...

mój ulubiony czas...

życzę Mocy od tej Miłości która dziś dla nas poświęcona.

zbych s. pisze...

a niech to znowu w rozjazdach czytam i wiem co czujesz to to samo co... SPOKOJNYCH!

ilona07.blog.pl pisze...

Spokojnych i radosnych Świąt!:-)