piątek, 26 listopada 2004

brand new day

7:00 wolny dzień wolna się czuje choć obudziłam się w innym wymiarze niejako coś chyba się stało ciepło mi...

9:00 biorę ruinę i jadę poszukać urlopowego dnia na pełnych obrotach...

kocham Cię

3 komentarze:

andalo pisze...

jak Ci dobrze :) i oby urlopowy dzień na pełnych obotach był udany!

kk pisze...

wciąż nie mogę uwierzyć;
trzymam;)

crazymary-75 pisze...

:)