środa, 9 marca 2005

...

08.03.2005r.
słone śledzie na śniadanie kawa z mlekiem kawałek tortu potem i czerwone wino rozmowy rozmowy rozmowy sałatka z winogron i fety białe wino wieczorem juztylko białe wino i całodniowe towarzystwo lekarsko - socjalno - budowlane - celne same panie. jak na dzień kobiet przystało.

w tym nieustająco nieistniejącym dniu święta kobiet życzymy sobie mniej emocji mniej wyimaginowanych światów mniej burz emocjonalnych mniej podejrzeń mniej płaczu i załamań mniej myśli o mniej kalorii i mniej procentów mniej stresów i ... więcej kremu pod oczy.

09.03.2005r.
powiem szczerze że ta huśtawka stanów: kaszel katar spokój katar kaszel gorączka kichanie spokój i tak od dwóch tygodni - DOPROWADZA MNIE DO SZAŁU!!!!!!!!!!!!
za to jest pozytyw a mianowicie od tygodnia moja psycha oddycha spokojnym umiarkowanym zaufanym tempem i chwała za to ... nie powiem komu.

10.03.2005r.
włączył mi się moduł ucieczkowy. tak więc do poniedziałku mam czas na spanie pisanie chorowanie pojechanie do katowic po to żeby podpisać sztuk jeden papierek bardzo ważny. już widzę jak zasmarakne oczy w słońcu za kierownicą używają łaciny żeby zdążyć i żeby wrócić cało. żle się funkcjonuje w takim stanie. to trzymajcie się pa.

czy Wam się też tak wydaje, że te wpisy ograniczyły się do tego co jadłam gdzie jechałam i co powiedziała siostra kuzynki babci z czwartego piętra miasta stryjecznego wujka?

fajny bloguś fajniuśki
fuj

15 komentarzy:

PiotrTen pisze...

z tym usmarkanym nosem wyglądasz kosmicznie;)

vm pisze...

tak tak i na dodatek jestem jakaś push ostatnio nie? mówię Ci giga jazzy się czuję psychicznie powtarzam psychicznie i jakoś nie bardzo mnie interesuje dzień klęski Kwasiora bardziej martwi mnie Wojciech któremu ukradli paszport i kasę w Am. Pd. a co do nosa to drogi PT nie dość że masz duży to jeszcze teraz czerwony.

vm pisze...

a poza tym rano jeszcze miałam 38,6 teraz jest OK. wzięłam coldrex zaparzyłam ziół posiedziałam w wannie ciepłej wody i czytając Hłasko słucham Maleńczuka...
rozkosz...

PiotrTen pisze...

Ty Mała ja też teraz Hłasko męczę...! a Maleńczuk... "nikt z nikąd nie ma nikogo nikt z nikąd nie ma niczego nikt z nikąd nie jest nawet sobą nikt z nikim nie chce mieć nic wspólnego"
ale skąd że mój nos czerwony?
dziś już nie.
jutro pewnie rano gorączka
- masz rację huśtawka!
trzeba przetrwać Pani! Tyle.

PiotrTen pisze...

dobra przyznaję. męczyłem dupe z Kwasiorem. sorry.
co ze znajomym i paszportem?

olga pisze...

grypowo u nas tak samo; jeden się wyleczy to drugi zaraża i tak w kółko!

chwała za to ... komu no komu?

eve pisze...

eeee no bez przesady
zresztą takie pisanie od rana do wieczora poważnie i ęą
to od razu o inteligencji nie świadczy!

tam lubie poczytać to co piszesz więc;)

eve pisze...

ale dlaczego moduł ucieczkowy w sensie od pracy tak?
zrozumiałe zrozumiałe

niby pisze...

w katowicach brak dziś słońca
jedź w ślepo!
;)

PT pisze...

Ty nas tu nie obrażaj, bo jakbym mógł komentować coś co jest jałowe bezsensu i ograniczone. spadek formy tylko. minie. jak i ta cholerna grypa.

andalo pisze...

nie wydaje się :)

evenfl pisze...

kurde juz sie balam ze sledzie z mlekiem byly

andalo pisze...

dzięki za maila :) u mnie znowu ostra jazda, stąd było moje pytanie...
zaczyna mnie załamywać ten mój blog, w komentarzach robi się coraz większy śmietnik :((((

vm pisze...

śmietnik to jest w wykonaniu troya na przykład. sister rozwaliła mnie notką i o to chodziło!
co do mojego podejścia to czasem wystarczy parę dni odpoczynku i wraca się na nowo.
w sumie to pozwalam temu żyć własnym życiem i mam w nosie co się dzieje wokół.

andalo pisze...

tak, g-p ma rację jeśli chodzi o tych ludzi i ich wszelkie akcje. czasami są nawet dowcipni. ale pastwienie się nad kimś w komentach czy robienie aluzji do jego danych osobowych to już jest cios poniżej pasa :( człowiek nie czuje się bezpiecznie