Tygodnia jedenastego.
Szybko rośnie wątroba, która teraz wypełnia prawie cała jamę brzuszną. W życiu płodowym to ona wytwarza krew, potem przestawi się na produkcję żółci, przetwarzanie cukrów, magazynowanie rezerw, oczyszczanie organizmu z toksyn. Rozpychająca się wątroba zmusza organizm do sprytnego wybiegu – jelita które nie mieszczą się w jamie brzusznej, rozwijają się w pępowinie, a gdy będzie dość miejsca, przesuną się z powrotem do brzucha. Nerki zajmują swoje miejsce przy nadnerczach.
Chłopcy dostają zastrzyk męskich hormonów z jąder, ich prącie wydłuża się i wygładza, a otwór przesuwa się na czubek penisa. Narządy płciowe dziewczynek na razie pozostają bez zmian. Za kilka tygodni guzek płciowy stanie się łechtaczką, a ze zmarszczek ukształtują się wargi sromowe.
Dziecko już dawno przestało wyglądać jak biaława krewetka z czerwoną plamką w miejscu serca – teraz skóra nabrała barwnika, choć nadal jest tak cienka że prześwitują przez nią naczynia krwionośne. Głowa przedtem przywiedziona do mostka – teraz odchyla się od tyłu, szyja staje się cieńsza i smuklejsza. Wykształca się 20 zawiązków zębów mlecznych, powstają zębodoły w szczęce i żuchwie.
Dziecko ma 50-60 mm długości (jak kurze jajko), ale waży zaledwie 8g, tyle co płaska łyżeczka cukru.
dobry czas. choć trzeba było znieść odrobinę bólu. ale dzielnie walczymy. sporo filmów:
Volver - rewelacja!
Maria - dał sporo do myślenia.
Drzwi w podłodze - namiętność; bardzo dziwny.
Przed wschodem słońca - świetne dialogi.
Pachnidło - dobra gra aktorska, wspaniały warsztat filmowy; sama fabuła ciekawa oprócz zakończenia.
Havana miasto utracone - polecam!
Ryś - nie polecam.
3 komentarze:
hmm... to, że Pachnidło ma takie, a nie inne zakończenie, to nie wina filmu samego w sobie, tylko wyobraźni autora książki...
książkę czytałam dwa razy i powiem Ci, że zakończenie jest rewelacyjnie napisane; film niestety tego nie oddał właściwie.
"przed wschodem" - uwielbiam
Prześlij komentarz