wtorek, 16 grudnia 2003

tak na szybko

a dobry wieczór proszę pani i dziękuję za nocno-poranne życzenia „dnia zwykłych cudów” dawno nie otrzymałam takiego mail`a a z tymi chórkami to może kiedyś coś znajdziemy kto wie?

a najważniejsze to to że nie wiem skąd ale bierze mi się wewnętrzny spokój i to że Siasiowi jest dobrze z nami (taka mała sensacja co?!) i to że Kubek ma rodzinę zastępczą i to że rozmawiam ale rozmawiam a nie wysłuchuję z pewną ważną osobą i jest zupełnie inaczej niż do tej pory i że wszystko jakoś się układa te wigilijki opłatki spotkania wczoraj dziś jutro – wszystko dziwnym trafem układa się i współgra – choć bałam się bo po inne lata był to jeden wielki zapieprz a tu mam nawet czas zatrzymać się nad sobą i nie wygląda to zbyt mądrze ale... czasem uderzam w nie ten ton co trzeba czasem wychodzę za wcześnie wciąż za mało mówię czasem... ej jest tyle kobiet które nie myślą i jak im dobrze! (apropos – zajebisty jogging przedpołudniowy w pidżamach w stronę słońca)

tak sobie myślę stworzyć nastrój i utrzymać go do końca to byłaby rzecz ważna ale ostatecznie nie wejdę komuś do środka bo w zasadzie po co?
i właściwie skąd mi się to poukładanie bierze to nie wiem a jednemu panu to przytoczę słowa: „więc drób swój szczep i szczep swój drób, i szczep swój szczep, i drób swój drób, i w ogóle co chcesz, to sobie rób” a ja i tak będę cię kochać

zapomniałam że wczoraj szukałam pana Henia – to taki tatuś zapomniał o dziecku – ostatecznie siedziałam godzinę w tym barze i pertraktowałam bo Henio to fajny chłop i nawet obiecał że do świąt nie wypije ani kropli w co oczywiście że nie wierzę

- viola a ty masz swojego anioła?
- no mam
- a kto ci umarł?
- ???
- bo anioły to zmarli którzy nas pilnują!
- ???
- no i ja nie mam swojego anioła bo mi jeszcze nikt nie umarł!
(Agata lat 8)
normalnie uwielbiam takie rozmowy


a Ed jak zwykle szaleje

3 komentarze:

karol pisze...

ej a co się działo?

olga pisze...

to te poukładanie! za bardzo poukładanie chcesz mieć a tak się nie da! no głowa do góry i proszę mi ładniej telefony odbierać!

vm pisze...

sorry miałam gule w gardle i nie mogłam inaczej i układam na nowo jak zwykle po czymś takim