wtorek, 29 czerwca 2004

...

Nie mam pomysłu na logo ale logiczne będzie oddać to w fachowe ręce. Lubię mimo wszystko jak psycholog zajmuje się psychologią a socjolog socjologią. To co ja właściwie robię no nie? Też nie wiem.
NibyZ ostatnio napisał, że mam przestać już pisać o tym jak to mi dobrze jak to świetnie jak szczęśliwie jak sobie mykam w tych górkach i jak to wzniośle i mdławo dziękuję najbliższym mi osobom – bo to takie mdłe, bo to przecież mi się należy a nie że jestem wiecznie komuś czemuś wdzięczna. Otóż wydaje mi się, że nic mi się nie należy, (a przy okazji to nie są jakieś se górki kolego), że nie mam prawa oczekiwać od kogoś, że mnie zabierze gdziekolwiek, że będzie miły uprzejmy i będzie nosił na rękach. A to, że stan zadowolenia u mnie taki a nie inny – to zmiana, którą zawdzięczam sobie przede wszystkim ale... i tu nie będę nic pisać bo mi się zwyczajnie nie chce. Niech sobie każdy sam dojdzie do prawd oczywistych. Nie cierpię ostatnio bawić się w psychologa i pocieszycielkę, nie cierpię wysłuchiwać, że: młody piękny zdrowy dorosły niezależny człowiek jest smutny bo czegoś tam nie ma! Może ma za dużo he? To niech się zastanowi gdyby nie miał tego co ma, tego co mu już dano, tego co osiągnął bez żmudnej pracy i wysiłku?
Ufff się zbulwersowałam. Po czym zaparzyłam tej drogiej herbaty zielonej z figą zjadłam trzy kawałki ciasta z tytułu obrony UB i z cudownym poczuciem radosnego uniesienia wróciłam do pracy. I co Ty na to?

p.s.
Wieczorem zabieram rodzinkę na kobyłkową wyżerkę i ... pomyśleć że rok temu się broniłam Ćma smażyła się nad morzem Mistrz zjechał całą naszą linię brzegową Rodzicielka przeczytała połowę Dostojewskiego – w tym roku tego nie będzie ale kiedyś i tak ich wyślę na cudowne wakacje.

Buźka.

12 komentarzy:

kk pisze...

Niby`ego przywołujemy do porządku, nie denerwować Słońca proszę!
(aleś mu wygarnęła)

olga pisze...

Oj przywołujemy przywołujemy! Bo w życiu nie o to chodzi żeby czegoś oczekiwać - nie mając oczekwiań nie będziesz rozczarowany; już dawno przestaliśmy podchodzić do życia z maksymalnym egoizmem!
c a ł u s y !!!

PiotrTen pisze...

Niby`ego wezmę na te jego słynne pogadanki to sobie podyskutujemy bo aspekt dość kontrowersyjny - jestem pomiędzy w temacie tego brania i tego co nam się należy. Natomiast to że piszesz o tym że jest OK - Niby po prostu zazdrości Tobie takiego stanu. No weź, to OCZYWISTE!

vm pisze...

słabo mi...)

eve pisze...

mnie tesh. idźmy na spacer. albo gdziekolwiek ... idźmy.

b.l. pisze...

NARESZCIE PANIĄ ZNALAZŁAM TU JESTEM: http://www.babskie.wspinanie.com/
ŚCISKAM!

niby pisze...

Teraz to boję się odezwać kochani moi! Pozdrawiam Was mocno i życzą każdej/mu tak wesołej postawy mimo wszystko - o czym się niedawno dowiedziałem.
Jeszcze sobie pogadamy a Ty vm to "se" nie fikaj faktycznie po prostu uważnie stawiaj każdą nogę;)!

kk pisze...

wiecie co, gadamy sobie linia gorąca Viola Piotruś Ola Zbych, jest tak dobrze jak nigdy - nie pyta cmnie dlaczego jak i po co na co myślimy o sobie i to jest najważniejsze a nie ta gówniana robota te popierdolone układy układziki te powiązania kontrakty konsumenci klienci; napisałbym na każdy biurowcu ogromnymi literami: CZŁOWIEK! NAJPIERW CZŁOWIEK!!!!!!

Violuniu dzięki za tą stronę!

niby pisze...

A tam twardzi jesteśmy i się nie damy, pozdro dla wawki gliwic rydułtów sosnowca i okolic; myślałem ze zbiorę większy opiernicz a tu każdy mnie lubi no no no ...

PiotrTen pisze...

tak zerkam czy coś dopisane, Niby masz u mnie mistrza nie powiem w czym, czyli co czyli integrujemy się przed ekranem i VIVA PORTGAL!!!!!!!!

vm pisze...

ta druga bramka portugalczyków - chyba najlepszy strzał w tych mistrzostwach!!!!!!!!!
z WSZ obstawialiśmy w pierwszych minutach - skubany wiedział od początku; zaczynam uwielbiać portugalski hymn narodowy, lubie te ciary na plecach i łzy w oczach. czyżby finał z czechami? to do jutra!

kk pisze...

boski mecz; w miare udany poranek, jest dobrze!