...strącamy siebie w przepaść bo bierzemy co podtyka los zamiast po prostu uciec gdy jest na to czas.
co jeśli szczęście minie cię spętane ręce widząc twe. czy warto iść pod prąd zapytam ciebie. sam teraz pewniesz widzisz że z poczucia winy nie da się zbudować nic na dłużej tylko domek z kart.
uciekamy w Bieszczad!
ha!
8 komentarzy:
bardzo bardzo bardzo zazdroszcze...
no i błogich chwil z rudością i słońcem na połoninach życzę...
szczęściara...:P
a ja do Gdańska wybywam...
a ja zostaje w domu...;))
i jak było?
ja dzięki pobytowi u rodziców bardzo odpoczęłam :)
tia....
i nic dodać....
szczegóły wkrótce
pozdrawiam
cale zycie pod prad!
i co?
chyba warto?!
trzeba!!!
calusy z nj
;-)
Prześlij komentarz