czwartek, 19 maja 2005

...

w Polsce odwrotnie niż na całym świecie, bardziej się opłaca być ofiarą niż zwycięzcą. żaden inny kraj w Europie nie przeznacza tak wielkiej części PKB na transfery socjalne (18%). no ale najważniejszy jest człowiek! (zwłaszcza ten co ma dwie lewe ręce) i wiem co mówię bo w dziale socjalnym siedze te osiem godzin dziennie. powiedzmy, że to doskonały system broniący człowieka przed wilczym kapitalizmem. ci, którzy sobie radzą, wyjeżdżają sobie radzić gdzie indziej bo mają już dość i są za bardzo zirytowani faktem, że są tu uważani za frajerów. szkoda im zwyczajnie pracy i sił włożonych w zdobycie wykształcenia fachu umiejętności, szkoda sił na utrzymywanie bandy nierobów, meneli i wyłudzających świadczenia cwaniaków. i być może owi wyjeżdżający głosu w państwie zorientowanym na wrażliwość społeczną nie mają, ale mają nogi. za chwile obudzimy się zdumieni, że coraz trudniej u nas o fachowców bo ... wyjechali! za komuny się mówiło: otworzyć granice a ostatni zgasi światło; wtedy myśleliśmy że to żarty!
robię obecnie zestawienia statystyczne z paru lat. liczbę korzystających z zasiłków socjalnych wszelkiej maści. wykresy dane i inne pierdy. wychodzi mi, że uzależniamy tych nierobów, że z ręką na sercu mogę podać, iż 80 % korzystających to naciągacze, kombinatorzy i co najważniejsze, elita ta jest coraz to śmielsza i pewniejsza swego. no ale jak rząd wymyśla coś takiego jak ładnie nazwany rządowy program posiłku dla potrzebujących i rozdaje kasę i podwyższa kryterium dochodu do 150% to co my robimy? proszę państwa rozdajemy pieniądze do rączek nie splamionych nigdy żadną pracą (nasze pieniądze) na alkohol i niech mi nikt nie mówi, że nasze dzieci są głodne w szkole!
jestem tym wszystkim coraz bardziej wkurzona, brak mi już w tej chwili jakiegokolwiek współczucia i zrozumienia. to jest jeden wielki syndrom wyuczonej bezradności! w tej chwili każdy petent jest dla mnie potencjalnym kłamcą, doskonałym aktorem, zjadaczem moich pieniędzy! (za przyzwoleniem ustaw i przepisów oczywiście). a z darów z Unii (notabene dla najbiedniejszej ludzności Unii) typu ryż i mleko to nasi klienci śmieją się i mają gdzieś owe ochłapy! gdyby byli głodni i tak biedni to pewnie byłaby cisza? tak myślę.

bezsens goni bezsens i tylko hasła mamy piękne i podrywające; wszystko ładnie się nazywa i groźnie brzmi. a takich żebrzących na parkingu odsyłam do najbliższego ośrodka tam pewnie łatwo i szybko uzyska kasę z co najmniej trzech tytułów swego marnego położenia.

poniekąd ci ludzie też pracują. my wstajemy rano i idziemy na osiem i więcej godzin do pracy za biurkiem. oni wstają koło południa i kombinują co by tu zrobić żeby się nie narobić a na flaszkę zarobić.

4 komentarze:

andalo pisze...

prawda. a mi się nóż w kieszeni otwiera, jak widzę, że idzie na to 1/3 moich ciężko zarobionych pieniędzy :(

olga pisze...

nawet nie komentuje tylko wszystkim czym umiem pisać się podpisuje!
BAŁAM SIĘ GŁOŚNO O TYM MÓIWĆ I PISAĆ I DZIĘKI ZA NOTKĘ!!!!!

mary pisze...

masz rację... niestety tak wygląda polska rzeczywistość. Znam takich kombinatorów którzy majac wysokie dochody na leb dostali w tym roku dodatek mieszkaniowy... podczas gdy zaostrzono warunki i np moja rodzina nie dostała,, a naprawde potrzebuje.
Ci co mają kase zawsze bedą jej szukać.. zawsze będą ją marnotrawić. Uczciwy człowiek nigdy nie zostawi nieoplaconych rachunków bo sumienie mu na to nie pozwoli.. niewazne że potem zęby w sciane wkłada...
Wkurza mnie cala ta rzeczywistość jak diabli... wkurwia, dobija.. a jeszcze jak słysze o tym że nasz rzad bezmyslnie wydaje pieniadze na jakiś pierdolony namiot za 3 mln który do niczego nie służy, albo ze naklada podatek na kina co by utworzyć Polski Instytut Sztuki Filmowej [produkujący z naszych pieniedzy kiczowate do boleści filmy, btw na które nikt nie pojdzie bo go nie bedzie stac] to mi sie RZYGAC chce... i tez mam ochote spakowac sie i wyjechac...

PiotrTen pisze...

i jestem tym kurwa mać szalenie zbulwersowany!
zapieprzam od 10 lat od rana do nocy i co mam? gówno mam.
a oni są tacy szczęśliwi...