czwartek, 5 maja 2005

c.d.

poza tym dziś wyjątkowo liberalnie działamy na polu nam zakaznym; mój internetowy znajomy (swoją drogą wielki eremita, tylko nikomu nie mówić) został właśnie zwolniony do domu!
- ten świat coraz bardziej głupieje a ja bynajmniej nie mam zamiaru płakać.

to spadam na 4 dni wolności od fabryki
icchhhhhaaaaa

4 komentarze:

PiotrTen pisze...

dzisiejsza akcja była wyśmienita!!!

elemka pisze...

tylko pozazdrościć...

olga pisze...

nasz eremita jest gotowy nawet rodzinę założyć!

andalo pisze...

no, ja też byłam z siebie dumna...
wysłałam Ci przedwczoraj dwa maile, mam nadzieję, że dotarły?