czwartek, 28 grudnia 2006

blender forever...

niby nic. a zakochałam się.

zrobiłam się na blond może to przez to. załatwiłam zus w 2 minuty, może ze szczęścia, że tak też się da. ale do rzeczy.

wpadłam głodna do mieszkania. nie jadłam od 7 godzin (co w obecnym stanie jest koszmarem bo mdli odbija się jest niedobrze i wogóle feee). gotowałam wodę włożyłam kostkę warzywną brokuły kalafior i marchewkę. zagotowałam wszystko i zalałam śmietaną a potem... wpadłam na pomysł żeby to wszystko zmiksować blenderem. no i wyszła zupa krem palce lizać czapki z głów podniebienie aż szalało z rozkoszy...

i tak to zakochałam się w zupach a może bardziej w blenderze wszak ma odpowiedni kaształt długi i rozkosz dał jak widać.

12 komentarzy:

kobieta pisze...

..zgłodniałam.. :)

mary pisze...

hihihi :)

iwa pisze...

Ja tez sie zakochalam;),ale to wieksze"cos";). Taki wymarzony (wymodlony?:) Mezczyzna Marzen. Poczucie absolutnej bliskosci i zrozumienie, nawet nie wiedzialam, ze moze mi byc jakis mezczyzna az tak bliski. Mile zaskoczenie..pielegnujemy, dokarmiamy to uczucie(jeszcze nienazwane). Swiat niby szary, zly i smutny, a ja mam swoj wlasny"maly swiatek" pelen dobra,przyjaznych gestow i usmiechnietych ludzi:)
To moj malutki komentarz do Twojego "zakochalam sie":)), troche nie na temat, wiem;). Ale dobrym trzeba sie dzielic, wiec...
Mocno trzymam kciuki, zeby sie udalo i usmiecham sie.

Elfica pisze...

oj ja uwielbiam zupy kremy mniammmmmmmmm muszę sobie taki blender skołować - ale pychota smaka mi narobiłaś mniammmmmmm

stula pisze...

to ja też się uśmiecham i trzymam mocno kciuki za ... miłość!

PT pisze...

podziałała wyobraźnia...

olga pisze...

ależ mi się robi fajnie jak tak właśnie piszesz!

mary pisze...

http://czytelnia.onet.pl/0,1090846,do_czytania.html

berenicca pisze...

trochę nie na temat... upolowałaś już tą "polkę" ? bo jakby nie, to mam pewną propozycję....

stula pisze...

polkę przeczytałam już raz w całości na jednym tchu. ale teraz z racji stanu to wypadałoby zacząć się nią delektować kawałek po kawałku przez 9 miesięcy.

stula pisze...

mail poszedł jestem zainteresowana

eve pisze...

Nie ma to jak falliczny kształt kuchennego wyposażenia ;-) Co nie zmienia faktu, że gotować, nawet zup, nie znoszę...
całuski