sobota, 9 grudnia 2006

dziś cytaty 09-12-2006r.

zdanie Eliota z “Kartek z podróży”: “Kto chce radości, niech się weseli, bo jutro skryte w niepewności...” Dziś cieszę się każdą chwilą życia, tej najważniejszej i najbardziej olśniewającej podróży.

Gdy zmarła moja mama, obiecałam sobie cieszyć się zawsze wraz ze wschodem słońca, każdego ranka na nowo. Dostrzegać przyszłość, ale nigdy nie poświęcać dla niej teraźniejszości. Przyjmować miłość, ilekroć spotkam ją na swej drodze, i przenigdy nie odkładać niczego, co może mnie uradować.

Umierający mówili mu - “niech pan nie traci ani sekundy, niech pan mówi ludziom, że ich kocha! Dlaczego wcześniej nie wiedziałem, że jedyne, co naprawdę się liczy, to głębokie porozumienie serc, dzielenie się miłością i przebaczeniem???”

Jesteśmy wiecznie przerażeni, zamknięci, opanowani przez tak wiele niepożądanych stanów umysłu, że aż kulimy się pod ich naporem. Przychodzi lęk – zamykamy się; przychodzi zwątpienie – zamykamy się, przychodzi gniew – zamykamy się. A przecież w najtrudniejszym okresie człowiek jest w stanie przetrwać tylko dzięki drugiemu człowiekowi.

Ciągle uczę się pokory, wrażliwości na drugiego człowieka. Cztery lata temu urodził się Antek, który jest zdrowym chłopakiem. Budzę się rano i powtarzam sobie: to jedyny w swoim rodzaju cud jaki mógł mi się zdarzyć, że jesteśmy mimo osobistych dramatów, mimo tragedii, jakie przeżywa ten świat,

Akceptacja czy walka? Nie ma jednoznacznej odpowiedzi. Myślę, że trzeba być bardzo ostrożnym w czytaniu rzeczywistości. Sens tego świetnie oddaje modlitwa św. Franciszka: Boże, daj mi siłę, żebym mógł zmienić to, co mogę zmienić, i mądrość, żeby odróżnić t, co mogę zmienić, od tego, czego nie mogę.

Nie wtedy, gdy dni życia przeminą bez jednej troski, a noce bez pragnienia i żalu, naprawdę staniecie się wolni. Lecz dopiero wtedy, gdy nadzy i swobodni uniesiecie się nad wszystko, co wasze życie spętało.



She%20Rode.JPG

Brak komentarzy: