piątek, 15 czerwca 2007

15.06.2007r. początek...

Tygodnia dwudziestego dziewiątego

Tłuszcz odkładany pod skórą chroni dziecko przed utratą ciepła i pozwala regulować temperaturę. Warstwa białego tłuszczu pod skórą sprawia, że nieco się ono wygładza i wybiela. Za cztery tygodnie dziecko zgromadzi tyle tłuszczu, ze będzie on stanowił 4 proc. wagi jego ciała, ale przed nim jeszcze wiele magazynowania – w momencie porodu tłuszcz będzie stanowił 15 proc. wagi ciała.
System nerwowy jest już rozwinięty: reakcja na bodziec następuje w ułamku sekundy. Dziecko bardzo dużo śni: 70-80 % czasu snu to okres szybkiego ruchu gałek ocznych tzw. faza REM) – taka faza snu u dorosłych to czas marzeń sennych. Prawdopodobnie w fazie REM mózg dziecka intensywnie ćwiczy przetwarzanie danych.
Dziecko waży 1250g i mierzy 26cm (z wyprostowanymi nóżkami – 37cm).



żar z nieba. w samochodzie 33 stopnie. Grocha tańczy we mnie. ratuję się mrożoną kawą i chłodem mojego mieszkania. wczoraj na wizycie u Gina stwierdzono - piękna ciąża. ale przestrzeżono przed noszeniem ciężarów, długimi spacerami i porządkami. inaczej szpital - jak trzy poprzednniczki wychodzące z gabinetu ze skierowaniem. a my z córką kwitniemy radością, pąsami na twarzy, muzyką zalewającą nas całe. tylko wieczorem delikatny ból i zmęczenie. poza tym tęsknimi za tatą jednym (JK) z pracy, drugim (AM) z niemiec. zabieram się za sałatki i przygotowanie azylu na przyjęcie w nim przyjaciół. czasem tak niewiele potrzeba mi by czuć szczęście każdą cząstką ciała. metr w pasie.

14 komentarzy:

ciotka komu pisze...

witaj, trafilam tutaj przypadkiem ale nie wiesz jak bardzo sie ciesze, ze trafilam na kolejny ciążowy blog ;)
bede zagladac czesciej a teraz ide pozagladac w starsze notki zeby czegos wiecej sie o Tobie dowiedziec.
Pozdrawiam ciepło

stula pisze...

witam
zapraszam

PT pisze...

a od poniedziałku obiecany mi odpoczynek! pamiętasz!

VM pisze...

pamiętam pamiętam mój aniele stróżu

netcafe pisze...

cieszę się. :)
dbaj o siebie i nic nie dźwigaj!

zielona pisze...

metr w pasie to niezle jak na dwupak!
oszczedzaj sie, oszczedzaj Was
;-)
pozdrowionka, caluski i usciski
i do sklikania

Angelika pisze...

ja jeszcze nie mierzyłam się w pasie...
może trzeba to zrobić nim będzie za późno:P:P:P

Babi pisze...

oj metr w pasie...keidy to było;PPP

chociaz-jak się młoda przytula to razem ten metr wyjdzie:D

lisianora pisze...

a czy tobie tez czas zaczął zapierniczać od kiedy w ciązy jesteś?? bo ja to już nie wiem czy mam jakieś wyrwy w pamięci czy jak? ;)

stula pisze...

w pierwszym miesiącu ciąży pomyślałam - Boże, tyle czasu przede mną, naczytam się mase książek, zrobię wreszcie wszystko to na co nigdy nie miałam czasu, odwiedzę starych znajomych.... a tu nagle ósmy miesiąc rozpoczęty, książĸi nie tknięte rzeczy leżą jak leżały, lista ludzi do odwiedzenia wciąż długa - masakra jakaś!!!

Babi pisze...

kobitki-to normlane-0Lena m 1,5roku a mi się wydaje czasami,ze dopiero ze szpitala wyszłam:D

anje pisze...

no to ładnie - metr w pasie i zdrowa panna w środku :) nic, tylko się cieszyć, tak jak do tej pory, i nie przemęczać, nie sprzątać i nie dźwigać. podoba mi się właśnie ta Twoja radość, ten optymizm i ta energia bijąca z każdego słowa.

DOMI pisze...

Kochana jeszcze 10 tygodni i bédziecie w komplecie! Ale to leci! Duzo zdrowia zyczé!

stula pisze...

ale po 6 lipca się widzimy tak?
ale się cieszę!
a i daj na maila nr gg!