wtorek, 12 czerwca 2007

...

o 7 sekund byłam szybsza na allegro i zakupiłam język niemowląt. jedyna dzisiejsza radocha...
poza tym skaczą mi powieki i mrużę oczy. wczoraj baśka mówi mi, że mam tiki nerwowe.
dobre.
siedzę dziewiątą godzinę nad składankami...

ostatnio odzwyczaiłam się od słyszanych pod moim adresem tekstów typu : co za dramat, że niby samrkata byłam, czy jestem na zwolnieniu? wszystko podszyte dwuznacznością. hhohoo...
ludzie którymi otaczam się od października to wyłącznie cudowni taktowni wspaniali i kochani ludziska... rozpieściłam się przy nich!

aha i mam mały brzuch jak na siódmy miesiąc i za dużo latam i się nie szanuję. ej. czy ja mam położyć się pod kocykiem i wołać męża żeby mi wodę podał? na głowę jeszcze nie upadłam!

RUCHY KLUCHY!!!

8 komentarzy:

Angelika pisze...

o to tak jak ja...mały brzuch i w 7 miesiącu w górach byłam jeszcze...
pewnie są różne typy kobietek - te które leżą i wykorzystują sytuacje i te które latają jak frygi:P

hola pisze...

Kurcze dziewczyny, ja też tak myślałam i się nie oszczędzałam w ogóle i teraz mam miękką szyjkę w 32 tc. Zwolnijcie czasami.

kobieta pisze...

leniwe... hehehe :)
no bo ciąża to przecież nie choroba :)

Angelika pisze...

hola - ja też miałam od lekarza sygnał, że trzeba zwolnić ...
ja już tak zwolniłam, że niedługo pewnie poród będzie wywoływany jak tak dalej pójdzie:) wszystko odeszło
:)

lisianora pisze...

też kupiłam ostatnio na allegro język niemowląt :) czytałam, że to dobra książka. ciekawa jestem bardzo...narazie czeka na swoją kolejkę :)

stula pisze...

dziś na Pearl Jam
jutro do Gina - zobaczymy co powie po badaniu. mam nadzieję, że nie przesadzam, w końcu w maratonach nie biorę udziału.

Elfica pisze...

dbaj o siebie bo w dupkę dam jak się spotkamy, wyobraź sobie, że mój mąż maluje już rysunki na scianie w pokoju bobo :)

całuski

salami pisze...

pearl jam i eddie...eh.. jak jak ci zazdroszczę to ty nawet nie wiesz.. ale co tam, wybaw się za za troje (tzn, za siebie za mnie no i za maleństwo:P)