czwartek, 23 grudnia 2004

...

czterodniowo-nocne KRĄŻENIE między trzema miastami między mną a nimi między tysiącem pochamowań i zagryzaniem warg żeby czegoś głupiego nie palnąć między chwilami wzruszeń że gdzieś tam warto jeszcze zarywać noce żeby potem móc zobaczyć choć na parę minut uśmiechnięte buzie malców ... wciąż nas tak mało mało mało wszędzie kurewna walka o interes o prywatę o pieniądze moi drodzy.

obrzydł mi widok kolejnych osób nie połamałam opłatka z niektórymi bo zwyczajnie przerosło mnie to...

z roku na rok nadzieja po cichu wygasa na tym polu i nic na to nie poradzę

za to pali się nowa. i prztulałam dziś w nocy jak mogłam najmocniej żeby mi wyzdrowiała na święta.

stałam dziś pod ogromną choiną na rynku. milion świateł wkoło tysiąc zabieganych ludzi. stałam zmarznięta i zwyczajnie szczęśliwa jak nigdy dotąd. wierzcie mi przecudownej urody uczucie ciepła w sercu!

święto to ponoć oaza w życiu tylko że czasem święto ginie z braku umiaru, od interesownych prezentów
i przymusu uczestnictwa w nim.

nie przymuszajcie więc nikogo do uczestnictwa w nim pozwólcie każdemu przeżyć je po swojemu.

stanu błogości życzę

5 komentarzy:

andalo pisze...

ja również - błogich, a właściwie błogosławionych i świątecznych Świąt, a na Nowy Rok - jeszcze więcej ciepła i nadziei i rozwoju tych najważniejszych relacji :)

kk pisze...

całuje.
ciepła życzę.
spokojnych i twórczych myśli.
będę koło południa.

PiotrTen pisze...

cóż... Trójka gra magicznie... osttanie prace...
opłatkiem dzieliliśmy się pożyczyliśmy sobie; majkowa wigilia wyszła lepiej niż kiedykolwiek (zdania innych z boku) uwierz mi; a to żeśmy fizycznie wysiedli... cóż sama piszesz że warto - więc za rok życzę sobie takiej samej ekipy. a co do przykrych spraw - masz racjęnic na to nie poradzimy jest coraz gorzej choć walczyć będziemy.

pozdrowienia dla kk poniżej.

olga pisze...

w święta postanowiłam poczytać archiwum
w święta gwarantuje że wszystko będzie tak jak zaplanowałyśmy
SPOKOJU!POKOJU!MIŁOŚCI!

mary pisze...

po swojemu.. tego życzę :)