o Turbaczu:
„Podle się z nim losy zaobeszyły, dając mu zwykłą dumę wierchów i nadszczytów, a nie dając ich wielkości nadchmurnej. Otoczyły go jeszcze tłumem bliźniąt, wśród których maleje do znaku i zdaje się być zwykłą górą.”
piękne są Gorce cudne
bo po tym jak odczułam namacalnie że nikt mnie nie kocha nie szanuje nie lubi i jestem sama jak palec (tralalala...) po tym jak nikt nie miał ochoty na Gorce i Kraków to mając wszystkich w dupie wsiadłam w auto i wylądowałam w Rabce znalazłam moją kuzynkę oglądałyśmy zdjęcia z Włoch (Corno Piccolo, Corno Grande, Fonte Cereto – co za cuda) zafascynowana widokami usłyszałam że niby było pięknie i ciekawie ale... po powrocie od Bieszczad po Pieniny Gorce i dalej na zachód – jest coraz piękniej i to jest to czego szukali to o co chodziło (nie ukrywam że Apeniny wyglądały bosko!)
czy Gorce to flisz karpacki tak jak i Gubałówka ? (pytanie do geologów dwóch) jestem pod wrażeniem Turbacza i okolic (Kudłoń, Kiczora, Suhora)
niedzielna Barania nie powaliła niczym szczególnym za to widoki z Ochodzitej – niby takie sobie wzniesienie a panoramka niezwykła i Bartek walczący z paralotnią i moje kOty na kocim zamku (Niuniuś był zrozpaczony że to tylko takie se skały)
muzycznie Michael McDonal nowa Enigma
nowy Nickelback (często zakochuję się po prostu w głosach, mam słabość do zwłaszcza niskich barytonów)
wniosek: nie przeszło mi całkowicie ale wiem przynajmniej na co mnie stać w sensie zebrania się do kupy i z mapą pojechania gdziekolwiek Jezu jak pomaga (Bartłomiej i Koniaków zwłaszcza)
4 komentarze:
Byłas na Turbaczu ? Piekna tereny. A byłas w Metysówce ?
tylko mi nie mów że Bartol latał
nie uwierze
to my dziś w krakowie dupy płaszczymy
jest bosko
nie przesadzasz z tym stanem psycho? w końcu do rzeczy mówiłaś o tym i o tamtym
dla ...
nie sprawił to specjalnie nowy blask
iż nam się zdaje że wiosnę mamy w sobie
lecz raczej sylwetek subtelna gra
na jasnej wstędze ścieżki ogrodowej
cień nas ogródem obdarza teraz
cienie listowia koją nasze obawy
gdy my w tej przemianie która się zaczęła
wcześniej zmienionych siebie odkrywamy
- byle do wiosny sama mówiłaś
Ola:
Bartol dawał niczym ptak tylko jakoś bez polotu (przez ten słaby wiatr)
Tatry za mgłą
Karol:
hmmm...
Prześlij komentarz