otwieram magiczną zieloną puszkę heinekena muchy owocówy mnie wkurzają poza tym jest bosko typowe domowe prace na cztery ręce sprzątanie gotowanie pieczenie etc zakończone rodzinną integracją przy kawie – jakoś tęskniłam się za tym ostatnio – mam kochaną rodzinę – nie liczymy już lat od dwudziestego czwartego roku liczymy lata innym – i tak Paweł Nejman z Kościelca ma dziś 70 na karku i niejednego młodego mógłby przeskoczyć – rozmowa telefoniczna trwała półtorej godziny – jest sobie Mistrz i już! Karla czyta świetną baśń „Tam gdzie spadają anioły” to my sobie cosik innego w ramach pożegnania wakacji (jakich wakacji?)
„(...) nieprzystosowanie, brak przynależności i niemożliwość odnalezienia harmonii między sobą a światem. Ale frustracja ma też pozytywną stronę- jest dowodem pragnień i wyrazem potrzeb, do których realizacji popycha”.
„reflektory przejeżdżających aut kreślą piktogramy
na ciele obok. sumiennie zmilczam rachunek swoich samotności.”
Życie - stary sposób na zbieranie zdziwień
Kończy się dość jednak nieszczęśliwie- bowiem śmiercią.
I choć tyle miewa znaczeń...
Nie słyszałem, by skończyło się inaczej.
Żyj
Jakiś sens przy tym miej
Bowiem żyć, samo żyć - nie wystarczy za sens.
Miej nadzieję na szczęście
Powiedzmy od września...
Miej nadzieję...... i na tym poprzestań.
kiedy deszcz przyjdzie porozmawiać z ziemią
żuki nie wyjdą pocieszyć na drogę
na strachy nocne
na niepogodę
tym co są dla siebie lecz się nie zobaczą
tym co przegrają więc tym bardziej znaczą
daj Boże szczęście
4 komentarze:
"bezustannie choć miłości krajobraz znamy i mały cmentarz z jego skarżącymi się imionami i straszliwy przemilczający dół w którym inni kończą: bezustannie idziemy parami tam pod stare drzewa i kładziemy się bezustannie pośród kwaitów na wprost nieba"
chcę spać
ha, cytaty z A. Poniedzielskiego, masz tą jego płytkę, gdzie między piosenkami recytuje swą twórczość ?
Poniedzielski, Rilke, Twardowski... mieszają mi się ale są dobrzy - płyty nie posiadam własnej
a to zasłyszane u starszej znajomej
Prześlij komentarz