piątek, 30 stycznia 2004

...

południe przypominam sobie że nie piłam kawy nie jadłam jeszcze i nie zadzwoniłam tam gdzie miałam ok to nie jest ważne chociaż o brokułach marzę i to mnie trzyma byle do wieczora bo jeszcze sporo do załatwienia no i telefon trzęsącą ręką wbrew pozorom jeśli ma się komuś powiedzieć że niestety u nas nie może pracować to wierzcie mi nie jest miłe ale (od dziś kolejny powód nie denerwowania się ) jeśli komuś po przeciwnej stronie słuchawki zupełnie na tym nie zależy i mówi że w gruncie rzeczy to ma to w dupie to ... to już nie wiem czy to jego frustracja czy dla mnie to było zbyt ważne bo w sumie ważna osoba
i słyszę potem że niepoważna jestem
anouk i erykah badu w eterze jak na piątek przystało i nie jemy ciacha choć wskazane by było w ramach dalszego świętowania z wolności taki błogi spokój konsekwentnie zakłócany sprawami do załatwienia na już

13:00” Dziwny jest ten świat”

śniłam o pomarańczach taksówka nie podjechała poszłam na nogach i też było dobrze nie wiem może kurs za 5,50 nieaktualny?

4 komentarze:

stula pisze...

od razu muszę dodać :

Ja robie swoje i ty robisz swoje
Ja nie jestem na świecie, aby spełniać twoje oczekiwania,
a ty nie masz obowiązku spełniania
moich oczekiwań.
Ty jesteś ty, a ja jestem ja.
Jeśli się spotkamy-to wspaniale.
Jeśli nie-to trudno.
(Fritz Perls)


dzięki dzięki dzięki
pewnie że balkoniki zbędne
jak nic
balkonikom mówimy nie!

kk pisze...

chyba jednak najwyższy czas nienawiść zniszczyć w sobie

dobrego weekendu

olga pisze...

... i tak się zachwycić doskonałością unikalnego odkrycia by ponad interes cieszyła urodą prostota życia...

zielona pisze...

jak nie dzisiaj to jutro
nie martw się
jeszcze załapiemy się na ten kurs