przywalam głową w mur potem płaczę a potem nie widzę żadnego sensu i nie wiem o co chodzi albo wolę nie wiedzieć
czasem gram pozory bo czasem mam wrażenie że to koniec że coś się rozkruszyło pękło zostało przerwane i nie potrafię nawet tego nazwać ale chyba o sens chodzi i tę cholerną radość życia
jak już kiedyś tam (będzie z pięć lat) też się podobnie rozkruszyło to wtedy podparłam z boku tzw. nadzieją żeby zupełnie na pysk nie upadło
no więc teraz trzeba chyba jakieś poważne rusztowania czy coś w tym rodzaju o zgrozo fundamenty już są a to podstawa prawda?
na rozmowie byłam. czekam. było? fajnie było. zbyt milutka chyba była ta flądra. albo mam uprzedzenie do przemiłych prześlicznych przeperfumowanych przemądrych przeblondynek
to było sobie rocznicowo o kurcze pięć całych lat naszego przyjacielskiego aseksualnego związku z panem K i jak dostałam rano piękną informację to mi oczy zbielały z zachwytu bo... cholera ile to książek płyt ile rozmów przez telefon ile piw i ile wysmarkiwań do koszul ech
w ogóle to co ja jakaś nieugięta jestem?
chyba umrę jak dziewica
dobra rozgryzłam siebie teraz zmykam do kątka co by się powstydzić troszkę
a swoje i tak wiem
wbrew wszystkiemu – jak ja kocham żyć!!!
11 komentarzy:
tutaj będę spowiadać się chwilowo z tego co jadłam tak?
no więc: od 5:40 19.01.04r. do teraz
- trzy kubki kawy, jedna filiżanka kawy z mlekiem i cukrem (sic!),
- pół bułki z ziarnami,
- pół serka twarożka,
- dwa maleńkie ciasteczka od Moni,
- z racji tego że nie mogłam odmówić tej kolacji to zjadłam ale tylko troszkę kurczaka z ryżem papryką i curry – no powiedz, że to wcale nie tak dużo!
i o dziwo humor mam że hej! i żadnych alkoholi żadnych!
wyzioniesz ducha od tego kawska....
ale przysypało!
dojeżdżam do Wawki
dzięki za słowa ...
ech tak jakoś lżej na duchu prawda?
pozdrawiam;)
jezzuuuu uważaj na drodze
lepiej? o niebo lepiej! o całe duże niebo!
no to jak tam rozmowa ej?
pisz mi coś więcej
a jak sprawozdania nie zapomnij mpips do dziś idą!
prze mądre prze ładne prze blond prze coś tam to my jesteśmy! i nie daj się ogłupić!
poranne zorze poranna prasa poranna kawa
co wczoraj jedliśmy?
wstyd mi, no dobra powiem:
- dwa domowe hot-dogi; dwie kawy; piwo z sokiem pomarańczowym;
kurde stula ja to bym sie musiala zawsze pod twoimi notkami podpisywac na 100% czy jak a to troche nudne bedzie ale wyjmujesz mi cale zdania z geby (to mozliwe w ogole?)
no Siostra!
super dieta
super piwo z sokiem
a Marian
ach
zawsze wspaniały
no super bo dziś nic nie zjadłam tzn. piłam dużo soku o!
Marian hmm... delikatnie mówiąc spieprzyłyśmy sprawę z tym piwem
uczmy się na błędach
Prześlij komentarz