piątek, 9 marca 2007

09.03.2007r. początek...

Tygodnia piętnastego.

W trzecim i czwartym miesiącu ciąży dziecko szybko rośnie, ale mało przybiera na wadze, bo nie zaczęło jeszcze gromadzić zwykłej (tzw. białej) tkanki tłuszczowej – na razie gromadzi brunatną tkankę tłuszczową, z której tłuszcz bezpośrednio przekształca się w energię, nie wymaga przetransportowania do komórek. Nóżki stają się wreszcie dłuższe od rąk. Gruczoły dokrewne pracują bardzo intensywnie: trzustka wytwarza insulinę, tarczyca – tyroksynę, a wątroba – barwniki żółciowe. To właśnie z powodu obecności żółci w smółce – w pierwszych odchodach noworodka – ma ona ciemnozielony kolor.
Dziecko osiąga długość 10 cm i waży około 50 g – tyle, ile kromka chleba.


a więc noszę małą "kromkę chleba". wyczytałam jeszcze, że takiego tempa wzrostu jak w czwartym miesiącu płód nie osiąga w żadnym innym miesiącu ciąży. wiem też, że Groszek właśnie teraz jest bardzo wrażliwy na dotyk, szybko się płoszy, normalnie bez bodźców porusza sobie spokojnie rączkami i nóżkami. i serce musi codziennie przepompować ok. 30 litrów krwi. powieki są jeszcze zrośnięte i Groch nie reaguje jeszcze na dźwięki.

4 komentarze:

KAROLINA pisze...

DZIEKI WIOLCIA!!!!!RM W PONIEDZIAŁEK PRYWATNIE.

kobietaimezczyzna pisze...

:) rozwijaj się Groch rozwijaj! Masz cudna matke i tatko pewnie też jest spoko ;)

salami pisze...

to wszystko jest po prostu NIESAMOWITE..............
:)

dd pisze...

no własnie, zastanawiałam się co napisac, ale to po prostu.... cud.
:) miłego weekendu.