wtorek, 23 marca 2004

...

przyszedł link odnośnie tego ukochanego Agi pana więc sobie pojedziemy; poza tym poczucie radości jakie nam ostatnio towarzyszy to mówię wam istny dom wariatów i tutaj i tam, jedyny smutny wątek to fioletowa Iwa ale działamy i będzie dobrze, Mistrzu go jeszcze nie zabił i niech tak zostanie; ruina sprzedana - jak powiedział marek: pozbyliśmy się problemu. oglądam nowy projekt brand new day i jestem pod wrażeniem i w ogóle powaga sprawy a monia załamanym głosem że tego błota odchudzającego nie ma nigdzie w okolicy, ubaw mam tym większy że mogę sobie tylko wyobrazić minę JK po takim telefonie; działamy intensywnie nad częściami metodologicznymi i bawimy się nowym programem tzw. fizjognostycznym (nazwa pochodzi z serii humorzastych nazw izki bo po co sobie utrudniać życie) a i idziemy dziś do fryzjera a jutro jedziemy do brennej to tyle na dziś
ps.od niedzieli piję tylko i wyłącznie soki i szałwię na gardło i nie mogę jeść np. chleba i innej kanciatej żywności; przyda się w końcu wiosna idzie...
zapomniałam dodać że tu jest fajny koncert a tu jest mój szwagier co ma jedno do drugiego? nie wiem!

8 komentarzy:

kk pisze...

to ruiny już nie ma?
daj znać co z rachunkiem za portugalię!
też bym się wkurwił;)

eve pisze...

widziałam wczoraj postać przelatującą przez drogę w żółtym optymistycznym płaszczu ze zdjęciem rentgenowskim...

zielona pisze...

aż się humor człowiekowi poprawia jak sobie na Niego spojrzy!!!
taki WIELKI-MAŁY CZŁOWIEK

ale jak mały to...(Ela prawdy zna!)

kk pisze...

ale w żółtym?????
no no Violuchna nam promienieje słonecznikowym płaszczem!
też chce widzieć jak przelatuje:)!

olga pisze...

słyszałaś o karze dla Gates`a niech gnój płaci; tylko co to dla niego?
a jak tam rachunek telefoniczny wyjaśniony? to ile Ty gadałaś z tą Portugalią co? dobrze już nie denerwuje pani
pa
sie widzimuy wkrótce w garsonkach co?
ale ubaw

vm pisze...

płaszcz koloru żółtego pochodzi z 1979 roku i jest moim ukochanym od lat odziedziczonym po EM; jest boski wiem!

faktycznie biegłam ze zdjęciem rentg. w okolicach plebiscytowej a Ty masz gdzie indziej rejon chyba no nie? żartuje przecież!

rachunku nie zapłacę, czekam na wyjaśnienia! oczywiście że mi wczoraj zrąbali humor i nawet fryzjer nie pomógł!

za to dziś to co innego w ogóle

eve pisze...

sie odezwała ... przypomina mi się kawał z kuracjuszką ej!
...:).....;)

niby pisze...

Borowiki hej!

socjognostyka??? cóż to wg Izy?