zaparz swojej ukochanej kawuni pomyśl o górach ( a nie bo one Ci tego pana przypominają) no to pomarz o wakacjach i już. albo pakuj dupe w auto i przyjeżdżaj do nas.
sobie pomyślałem najpierw że to taka prowokacja żeby zobaczyć ilu toteż pocieszycieli się znajdzie ale jak zadzwoniłem i nie chciano Cię podać do telefonu to wszystko jasne... komórki też nie odebrałaś no więc poczekam do wieczora. póki co trzymam kciuki!
pewnie że mija jak nic jak ... stos prac tak. takich których nie cierpię. nie nawidzę pracować na trzech różnych kompach i obsługiwać sekretariat kasę i pisać projekt uchwały bo coś tam i że na już. FUCK!!!!!!!!
wychodzę tak jak pies zerwany z łańcucha odbieram zdjęcia idę taka padnięta ale szczęśliwa a ten mi mówi że co to takiej, że ... nie ważne; a ja kurwa taka właśnie będę i koniec i tak mi jest dobrze i nie zakładam majtek pod sukienkę w upały bo tak mi się chce idąc na wieczorne piwo po drodze zaliczając solarium i fryzjera, bo pracuje na to żeby móc sobie samej sprawić jaknajwięcej radości a to że ktoś nie może patrzeć na moje szczęście i to że co miesiąc odbieram stos zdjęć skądś tam to ... a w ogóle to co ja tak się rozpisałam, że niby znowu mnie wkurwił mój szwagier? przyjmijmy że nie było tematu.
15 komentarzy:
no weź przestań; już dobrze już!
przytulam mocno...
ciiiii...
zaparz swojej ukochanej kawuni pomyśl o górach ( a nie bo one Ci tego pana przypominają) no to pomarz o wakacjach i już.
albo pakuj dupe w auto i przyjeżdżaj do nas.
Wobec tego proponuję irlandzką skoczną muzykę co?
USMIECHU!
no no sie czasów doczekałem. dzwonię.
i jak lepiej?
sobie pomyślałem najpierw że to taka prowokacja żeby zobaczyć ilu toteż pocieszycieli się znajdzie ale jak zadzwoniłem i nie chciano Cię podać do telefonu to wszystko jasne... komórki też nie odebrałaś no więc poczekam do wieczora. póki co trzymam kciuki!
mija wszystko..
:)
ja tez podobnie jakos ostatnio
[maila masz]
pewnie że mija jak nic jak ... stos prac tak. takich których nie cierpię. nie nawidzę pracować na trzech różnych kompach i obsługiwać sekretariat kasę i pisać projekt uchwały bo coś tam i że na już. FUCK!!!!!!!!
wychodzę tak jak pies zerwany z łańcucha odbieram zdjęcia idę taka padnięta ale szczęśliwa a ten mi mówi że co to takiej, że ... nie ważne; a ja kurwa taka właśnie będę i koniec i tak mi jest dobrze i nie zakładam majtek pod sukienkę w upały bo tak mi się chce idąc na wieczorne piwo po drodze zaliczając solarium i fryzjera, bo pracuje na to żeby móc sobie samej sprawić jaknajwięcej radości a to że ktoś nie może patrzeć na moje szczęście i to że co miesiąc odbieram stos zdjęć skądś tam to ... a w ogóle to co ja tak się rozpisałam, że niby znowu mnie wkurwił mój szwagier?
przyjmijmy że nie było tematu.
Bo nie było. I nikt a już na pewno nie RK nie jest w stanie wyprowadzić cIę zrównowagi. Dobranoc.
Proponuje dziś wieczorne piwo!
Proszę!
ze względu na?
na Ciebie kochana tylko i wyłącznie i sukienkę oczywiście.
dziś założę reformy;
słucham Trójki - ale grają - ha! sama radość. usnęłam na godzinkę. myślę o dzisiejszym śnie a jk nie pisze.
i tyle.
"muszę to przespać, przeczekać, przeczekać trzeba mi..."
człowiek nic=nothingman
clear?
odpostrafiam.
Prześlij komentarz