jesteśmy w domu. Lenka najedzona grzecznie śpi. pierwszy pampers przeze mnie przebrany. karmię naturalnie dokarmiając butelką i jestem z siebie dumna.
jak już ochłonę jak dojdę do siebie to opiszę wszystko.
a Ona - no Cud najprawdziwszy!!!
opowiem tylko jak weszliśmy z Nią do mieszkania i położyliśmy do łóżeczka. przez sen uśmiechała się powielokroć...
wyłam w głos.
kochana nasza.
(dzięĸuję za komentarze w poprzedniej notce)
pierwsze zdjęcia tutaj: http://www.jac.ndl.pl/lena/