potem miałyśmy bardzo wesoły dzień
dużo dziś rozmawiałyśmy z Leną
potem przyszedł wózek i było pierwsze przybalkonowanie. stula ze strachu przesadziła z obabuleniem córki na co ta inteligentnie zwróciła uwagę mamie płaczem. dobrze że potówek nie było.
6 komentarzy:
czyżby u was jakieś mrozy panowały, że Lena taka opatulona hihi ;) żartuję, ja w ogóle nie mam jeszcze pojęcia o ubieraniu takiego malucha. ależ ona jest rozkoszna, zresztą ty też wyglądasz bardzo ładnie ;)
no piękne dwie kobitki z Was ;) mamunia i córcia :) a wózek extra :)
Lena pięknieje w oczach, tak jak mama :) i przystojny się spisuje na medal :) Pozdrawiam! :)
przeurocze jesteście obie ;)
:) fajosko :)
No moje drogie Panie - wyglądacie kwitnąco więc się wcale nie dziwię że dostajecie kwiaty od przystojniaka! Całuski!
Prześlij komentarz