Tygodnia trzydziestego szóstego.
Waga - około 2800 g, od ciemienia do siedzenia 34 cm. Wokół życiowych narządów nagromadziła się brązowa tkanka tłuszczowa (dostarczająca ciepła), a pod skórą jest już gruba warstwa białej tkanki tłuszczowej (utrzymującej ciepło). Zanika meszek i maź płodowa (jeszcze tylko trochę jej zostaje w fałdach skóry i na plecach). Dziecko połyka zrzucony meszek i martwe komórki. To właśnie one osadzą się w jelitach i zostaną wydalone w postaci smółki.
Maluch przygotowuje się do narodzin - główka może się już kierować w stronę kanału rodnego, co sprawia że dno macicy się obniża. Ty oddychasz z ulgą - zelżał nieco ucisk na żebra.
ucisk na żebra jeszcze nie zelżał ale co tam.
od wczoraj antybiotykowo.
od dziś weekend w szczyrku, w lesie, w ciszy.
to pa!
11 komentarzy:
nie sugeruj sie ta wagą;) lena w tym czasie już 3,6kg wazy ła:D:D:D
:*
co z holą???
Udanego odpoczynku :):)
do Babi...
czy mogłabym się rozejrzeć u Ciebie na blogu?
Mogę prosić o hasło na e-mail?
Pozdrawiam :)
bardzo udanego weekendu! ja już w pracy nie mogę, dopiero jestem przed wyjazdem, a już boję się tego co może byc po powrocie...ale nic, teraz jest czas na odpoczynek. buziak :*
posżło:)
Dziękuję :)
spokojnego weekendu! jakże Ci zazdroszczę tego cichego lasu...
ale Ci fajnieeeee
pa
Witaj, musiałam jednak zmienić adres bloga. Od dziś zapraszam na www.hola.blog.pl
Pozdrawiam
Violuś to miłego szczyrkowania :)
Prześlij komentarz