niedziela, 12 sierpnia 2007

12 sierpień 2007 (4 dni do porodu)

upiekłam wczoraj biszkopta z śmietankową pianką i galaretką - tak sobie pomyślałam zrobie sobie tort z okazji 37 tc. niby jestem spokojna i cierpliwa ale jadłabym wszystko na co ochota przyjdzie. w trakcie sesji na studiach stres zabijałam jedząc wszystko podwójnie. coś mi się wydaje, że żadne egzaminy i żadna sesja nie sprawiała mi tyle obaw niepokoju i strachu, i nie chodzi o mnie a raczej o maleństwo. gdyby mi ktoś zagwarantował, że będzie zdrowe zdrowe zdrowe... a tu rano ktoś wcale nie złośliwie mówi że ostrego się nie je. no. i wogóle kabelki nerwów mam na zewnątrz choć staram się cholernie to zatuszować. kolejna noc koszmarna. katar do pierwszej w nocy, potem Grocha chyba się obudziła i do trzeciej żeśmy chodziły po pokojach i drzemały sobie w kuchni. niech mnie ktoś utuli, poczesze włosy, zrobi pajdę chleba z pomidorem, zaparzy orzechowej kawy z kardamonem...

daj światło dnia
otul nim znów
ciszę i spokój
wróć


Mama Muminka jest kwintesencją marzeń o poczuciu egzystencjalnego bezpieczeństwa. Jest zawsze na miejscu, otuli, przytuli, zrozumie i da cukierek. Żeby być zdolną do zaoferowania darów, sama musi być silna, nie bać się, akceptować siebie i wszystkich swoich podopiecznych.

9 komentarzy:

Paillon pisze...

Stuleńka... będzie dobrze :) to już niedługo i będziecie w domku całą trójką, a Grocha po drugiej stronie brzucha. Za tydzień będzie po wszystkim...

Chętnie bym wypiła taką kawę :):)

dd pisze...

ciiii... :*

elik pisze...

Przytulam.
Jeszcze tylko parę dni... Będzie dobrze, słyszysz? :)

bere pisze...

też bym taką kawę wypiła
a po Twoich słowach idę sobie Muminki włączyć :)

lisianora pisze...

przytulam i życzę spokoju :*

Babi pisze...

oj jak ja cie rozumiem...:****
gdyby s iała jakies pytanie jeszcze to wal:**

andalo pisze...

Myśląc o Mamie Muminka, mam przed oczami moją Mamę, bo ona właśnie taka jest - nakarmi, przytuli, pocieszy, wysłucha... I ufam, że Ty też będziesz taką właśnie mamą dla małej Grochy.
Będzie dobrze :)

salami pisze...

dmuchaj i chuchaj. zreszta i tak wiem , ze to robisz!!!! w ogole mpieknie wygladasz w ciazy, z Groszka po sercem.. wiesz ostatnio duzo o tym mysle, to musi byc naprawde cudowne. zycie...

ps, utulam cie w myslach moich, a mysle o tobie naprawde codziennie..

:*

stula pisze...

jak już ogarnę plac po powrocie to zapraszam Was moje kochane na taką jesienną kawę co?