sobota, 28 czerwca 2003

mgr - ale że o co chodzi

zapyta Bóg
w swym niebie
co dałem mu
od siebie
wierzyłem
i kochałem
i byłem tym kim chciał bym był

odpowiem mu
od siebie
że spłacę dług
tym lepiej
tym bardziej bo
wiedziałem
co znaczy że nadziei brakowało mi
i kilku chwil
kilku dobrych chwil
może powie
to niepotrzebne słowa
trudno nie wierzyć w nic


- miałam w głowie długalachną notatkę o obronie o tym że pięć i o tym że szczęście i pustka zarazem i o telefonach bardzo przyjemnych może jeszcze kiedyś do niej wrócę na chwilę obecną po prostu wszystkim
DZIĘKUJĘ

2 komentarze:

mary pisze...

GRATULACJE!!!!!!!! :)

Wyzwanie77 pisze...

Dobranoc pani magister :)
Gratulacje