„To chyba znaczy, że jestem człowiekiem, pomyślała. Może tylko zwierzęciem. W części ramenem. W części varelse. Ale bardziej ramenem niż varelse, przynajmniej w udanych dniach. W pewne dni będziemy dobrymi rodzinami, a w inne będziemy tragiczni. Czasami będziemy rozpaczliwie smutni a czasami tak szczęśliwi, że ledwie zdołamy to znieść. Mogę tak żyć.”
Card „Dzieci umysłu” *
_________________________
*reszta tutaj u Groo ukochanej
- w lekkawym ciągu jestem ale w doborowym towarzystwie więc nie ma obaw o niecenzuralne zachowanie... w końcu było nie było np. wczoraj z lekkim zachaczeniem o dziś ciało pedagogiczne i to w najlepszym wydaniu (razem z Katją drżałyśmy jak przychodziła w landrynkowych kostiumach na lekcję i zawsze wyczułam kiedy pójdę do odpowiedzi czyżby uraz psychiczny o nazwie syndrom Absalony ?) a poza tym nie ma to jak picie wina ze swoją byłą wychowawczynią w jej w ogrodzie do późna w nocy, przecież tej kobiety można słuchać 24h na dobę
dobranoc
potem zajmuję się wyłącznie sobą
2 komentarze:
no no, jakiej znowu ukochanej
no dobra dobra tak mi się napisało
Prześlij komentarz