Lena dziś kończy 6 tygodni. jak tak wczoraj stałam z nią w gigantycznej kolejce na usg bioderek a ona spokojnie spała lub też ciągła smoka strzelając swymi dużymi niebieskimi oczami i robiąc miny (była wyraźnie wkurzona że wkoło te dzieci się drą) to czułam, że porozumienie między nami bez słów. jest boską moją małą kumpelą. no. za to wieczorem kupiłam jej boską sztruksową kurtkę z kapturem. (gdybym taką dla siebie znalazła sama bym kupiła).
z bioderkami wszystko super i pieluchy nie trzeba wkładać.
wygrzałam się wczoraj na łóżku słonecznym. kupiłam płytę renaty przemyk. i tak siedząc po zmroku na parkingu paląc papierosa - poczułam się jak w liceum - wolna - ze świadomością, że w domu mam dwie osóbki bez których nie umiałabym już oddychać, bez których bym nie istniała. jadąc samochodem nie umiałam uwierzyć w to co się stało 6 tygodni temu. że ona jest. że odnajduję w jej twarzy moje i jk miny grymasy uśmieszki. że jest takim CAŁKOWITYM owocem naszej miłości. czy to już dobry potencjał dla jej DOBRA?
przygotowujemy się do usg bioderek
ciocia Katya robi nam takie fajne rzeczy
wstała o 9tej pogaworzyła swoim abuuu abuuu pogadałyśmy zjadła odbiła po czym usnęła na moim brzuchu to położyłam i śpi o tak:
11 komentarzy:
super, że z bioderkami wszystko ok - my idziemy 10 października :) specjalne buziaczki z okazji 6 tygodni Lenki ;) ależ nam te dziciaki rosną i wiesz czasem jak jest tak cicho w domu zapominam, że mam dziecko bo to takie kosmiczne mi się wydaje a po chwili patrzę a tu obok śpi taki mały cud :)
wiesz te drugie zdjęcie jest naprawdę fajowskie
zdjęcie jak śpi jest genialne tzn Ona jest genialna - ucałuj ją od nas w ten 6 tydzień życia...
no po prostu niesamowiete to...:))) już się swojej pociechy nie moge doczekać. buziaki dla was:* i ciesze się, ze macie się lepiej, bo chyba macie? ;)
oj tak ostatnie dni o niebo lepsze.
jest dobrze.
ściskamy Ciebie i Twoje maleństwo
powtórzę się, ale "dziecko jest ucieleśnieniem tej jedności, której tak bardzo pragną jego rodzice" :)
Cudownie :)
Też nie mogę się doczekać tego momentu, kiedy będę wiedziała, ze wszystko już jest dobrze, że teraz tylko miłość...
Lenka jest śliczna :)
Patrzę i zazdroszczę....:) Tej kruchosci i tego co najlepsze jeszcze przed wami. Tego odkrywania siebie...:)_ A potem to juz tylko maraton :)))
Buziaczki;)
Taka właśnie wolna czuję się ja;). Jednak wiem, że "oddam" ją chętnie w przyszłości, a raczej zamienię na "wolność macieżyńską":)
Fantastyczna więź:).
A poza tym, to chętnie zobaczymy Lenkę w jej nowej kurteczce tutaj:)
Serdecznie pozdrawiam!
chyba wszystkie lenki mają takie fajne pusie:D
babi - kurde to prawda!
iwa - a wiesz ze to dobry pomysł!
Prześlij komentarz