sobota, 22 września 2007

smutno jak cholera...

i właśnie dziś żałuje że nie stać mnie na egoizm na myślenie tylko i wyłącznie o sobie.

i kartka z pokorą

i dziękuje iwa

(mam z dzieciństwa bezpieczny obraz mamy taty i dziecka na wspólnym spacerze; jako stara baba to dla mnie fundament, opoka.
dziś jestem mama obok tata i Lenka w wózku... ale jeśli ktoś w swoim dzieciństwie nie miał takiego ciepła? czy mogę wymagać teraz tego samego dla Lenki dla nas???)

8 komentarzy:

babibu pisze...

mam nadzieję,że jutro mi się uda cię złapać na gg... i że będziesz się lepiej cziuła:*

lisianora pisze...

mam nadzieję, że to tylko bardzo szybko przejściowe... :*

hola pisze...

:*

angelika pisze...

ja tez zapodziałam siebie w całym tym zamieszaniu

PT pisze...

wymagać nie ale zaproponować pokazać nauczyć przekonać - że to jedyna słuszna droga.
cierpliwości życzę dużej jak stąd na koniec świata.

elfica pisze...

Violuś już się nie mogę doczekać jak przyjedziecie, posiedzimy pogadamy sobie o nas babach :)

mary pisze...

wiem chyba o czym mówisz...
nauka jest drogą.
*

ankRatibor pisze...

a weź Ty następną nockę wolną strzel ze mną pare głębszych co!!!! pogadamy.