wtorek, 6 listopada 2007

06.11.2007r.

jutro 11:00 Kościół Św. Magdaleny Chorzów Górny
ostatnie pożegnanie Mirka

"Ulubieńcy bogów umierają młodo, lecz później żyją wiecznie w ich towarzystwie..."

...po której stronie jest sens
bo jeśli tam, po co jest ten nasz świat
Ci co odchodzą wciąż z nami są
czujesz ich pomoc gdy jest źle
więc gdy rozmawiasz z ciemnością
to Oni Cię widzą Oni są
(dzięĸi Ćma za ten tekst)

-------------------------------------------

czasem otaczanie się ludźmi którzy milczą pełnym tekstem jest ujmujące. czasem z tymi co wiedzą nawet w którą stronę obrać ziemniak jest artystyczne. a jesień mnie wysuszyła na wiór. przez chwilę poczułam się nikim i niczym w jednej postaci składającej się z rąk nóg tułowia i głowy. obrzydliwe uczucie nie być taką na jaką pracujesz każdego dnia i nocy. spacery to tu to tam. chrapanie i plecy. ból. samotność. nic.
na szczęście jest rześka nadzieja każdego ranka. uśmiech twarzyczki ponad piękności tej ziemi. jest jak zachwyt nad cudem nie z tego świata. jest perłą tej jesieni. jest naszą iskrą co rozwala wszelkie mury nieporozumienia i zagłusza świst zimnego wiatru za oknem. jest wszystkim najlepszym co mogę mieć.
a potem jeszcze nadzieja i dobra rozmowa z mężczyzną mojego życia. jego śmiech i ciepłe ręce. mój dreszcz i oddalenie złych myśli. jestem wolna i kochana. tak mi się przynajmniej wydaje. i niech tak zostanie tej jesieni.


-------------------------------------

Przez szum drzew
Przez cień chmur
Jesień chłodem z gniazd wygania
Dzikich gęsi sznur
I znów deszcz
I znów wiatr
Zawstydzają zieleń liści
Tęczą ciepłych barw

Tak musi być
Choć trochę mi żal
Znów po zimie przyjdzie wiosna
Znowu będzie maj!
Bo tak musi być
Po nocy jest dzień
Każda zła i dobra chwila
Kiedyś kończy się.

Jest jak jest
Los dał ile chciał
Obym tylko wiarę w cuda
Aż do końca miał
Któryś wiatr
Zabierze i mnie
Chciałbym godnie świat zostawić
Chociaż boję się.

7 komentarzy:

iwa pisze...

Notka piękna. Niespodziewanie wycisnęła łzy. Dzięki za tę prawdziwość. Uświadamiam sobie jak mnie ta jesień do szpiku kości dotyka.
Jak to dobrze, że są takie dłonie i takie małe Cuda:)

PT pisze...

dziękuję za te słowa

ank pisze...

róża w wodzie świeca zapalona jest 11:30 kazanie pewnie teraz...

zbych pisze...

hmmm
łzy w oczach.
skoro jest jeszcze paru tak wrażliwych jak On Ty ja i inni... warto chyba mimo wszystko. trzeba żyć dla Niego chociażby nie mówiąc już o naszych najbliższych....

mlodamezatka pisze...

smutno

babi pisze...

i tego ci życzę:*

lisianora pisze...

i nie tylko tej jesieni niech tak zostanie kochana :*