wtorek, 27 listopada 2007

...

ja nie rozumiem tego kraju. hallo. nie wiem o co chodzi. człowiek dwa dni z nogą złamaną nie ma gipsu bo nie ma kto tego gipsu założyć. no żesz. sis u lekarki prosi o skierowanie na ogólne badania kwi i moczu - nie ma cholera nie ma bo co ty myślisz tak bez powodu badania a ośrodek za to płaci?! no żesz babsztyl jeden głupi. nie; jak młody człowiek zmarł na sepsę to była o taaaka tragdia a jak młoda prosi o profilaktyczne badanie bo źle się czuje (i chyba ona wie jak się czuje a nie pani doktor) to nie, u nas nie ma profilaktyki u nas jest głupi wymysł pacjenta i bieda aż piszczy. tak na serio to do tej pory nie umiem zapomnieć zamieszania po lipcu 2006, wizyt badań bieganiny od tam do tu. trzęsie mnie na samą myśl. no nic. ide zadzwonić ile kosztują poszczególne badania. i zaparzyć melisę.

c.d.n. bo coś tu jeszcze chciałam

2 komentarze:

e.flow pisze...

ja sobie juz ktorys raz (i ktorys rok!)obiecuje ze jak bede w domu to sobie prywatnie badania zrobie bo tu opieka medyczna tez jest do kitu, i nigdy nie ma czasu!! a tak jak powiedzialas, czlowiek wie kiedy cos jest nie tak, kiedy czegos brakuje w organizmie itd..) ale niestety trzeba czekac az cie karetka zabierze zanim ci ktos uwierzy...koszmar

elfica pisze...

szok normalnie, brak słów :(