czwartek, 27 grudnia 2007

poświątecznie...

...potem przyjądą dni powszednie
braknie nagle ciepłych słów
najjaśniejsza gwiazda zblednie
i niepokój jak co roku wróci znów...
znów mileczenie serc regułą będzie nam...

8 komentarzy:

kiribati pisze...

a czasem bywa nawet tak, że i w Święta zabraknie ciepłych słów...

:*

stula pisze...

to prawda. smutna prawda.
moje święta jednak były cudne.
choć w środku u mnie pustawo...
ale to już inna historia.

lisianora pisze...

niestety, szara rzeczywistosc :/

PT pisze...

ano niestety,,,,

mary pisze...

eee nooo bez przesady.

po co sie tak nastawiac

kobieta pisze...

kurcze nawet nie mów, tak mi jakoś dziwnie w środku...

dziendobry pisze...

okołonoworoczny dołek? oby tymczasowy :****

mlodamezatka pisze...

normalny kac poświąteczny