poniedziałek, 31 grudnia 2007

sylwester a co to jest?

sałatka grecka gotowa ryba czeka w kolejce do piekarnika bo w nim babeczki cytrynowe w domu pachnie fiołkiem i grapefriutem sączy się muzyka trójkowa z top listy jest błogo i spokojnie. nie muszę nic. nie muszę dotrwać do północy. tak z wolna i spokojnie leniwie zaczekam aż ten najdziwniejszy z happeningów przecedzi się na jutrzejszy dzień.
każdemu co mu potrzebne życzę...

odbicie w ibanezce

2 komentarze:

lisianora pisze...

dla mnie dzien jak co dzien, tylko tak ladnie nie pachnie jak u ciebie ;) wszystkiego dobrego :*

eve pisze...

Za dowolność interpretacji życzeń dziękuję - uszczknę cosik dla siebie :) Życząc tym samym spełnienia...:)