środa, 5 lutego 2003

"Przypadki pani Ani"

dostałam namiary od jacka że film ten pomaga wyjść z różnych dziwnych stanów... zwłaszcza jak marzenia się nie spełniają albo cele oddalają... więc proszę Cię o ten film!

a charakter głupka-optymisty bardzo mi pasuje, zaczynam siędopiero tego uczyć, bo właśnie taka postawa do dzisiejszych chorych czasów pasuje jak ulał.. ulał olał to wszystko

tak tak prawdziwe marzenia spełniają się zawsze, no prawie zawsze

i co ja bym bez pana Filozofa w tej mojej fabryce zrobiła? pewnie nic, ale uczę się twardo...

Brak komentarzy: