bo winamp mi się spieprzył właśnie teraz bo coś tam bo tych planów było w cholerę a ja zdążyłam tylko pranie zrobić i mały remanent w książkach i zapiskach notatkach w cholerę tego i nie wiem co z czym połączyć projekt mi się gdzieś zgubił trudno Francja poczeka nie potrafię nic znaleźć na temat tego gównianego Schoenebecka - gdyby ktoś znalazł to proszę (antypedagogika)i miałam biegać i miałam zadzwonić i nie wiem co dalej z Madrytu wiem że wylecieli
oki koniec na dziś
zabiorę się w końcu udając że panuję nad swoimi drogami gdzieś na skraj gdzieś nie tyle daleko bo to może być nawet tu gdzie jestem ale droga trudna i daleka... to tam, gdzie chcę dotrzeć... poniekąd
1 komentarz:
czesc Wiola !!!!!!
jestesmy w nazca, zaraz zjezdzamy do chile (znowu 12 godzin podrozy)
podroz i caly spedzany czas jest very ok. no problema. z san pedro de atacama caly czas bedziemy sie kierowac na polnoc do tego okropnego miasta jakim jest lima.
zyjemy, wszystko gra, bedzie wiele do opowiadania.
trrzymaj sie !!!!!!!!1
pozdrawiamy
Prześlij komentarz