poniedziałek, 28 lipca 2003

cudny poniedziałek cudnego tygodnia

to leżę dziś i pachnę

regeneracja

rano ledwo zwlokłam się z łóżka
w pracy szkolenie jako pranie mózgu i zabawa w pomost w jednym jutro to samo czyli kody kreski liczby nazwiska daty ustawy etc ale za to w środę znikam w związku z rocznicą własną mam dwie opcje jedna lepsza od drugiej...

wracam do leżenia


(o Dżizu!!!!! Karol przysłał stos ciekawych knig a Zielona - w moim ukochanym kolorze navy - stringi i boską bieliznę do spania znaczy się no sypiania znaczy się jest cudowna - Stara no jesteś kochana i to zdjęcie!!!)
DZIĘKI!!!

3 komentarze:

mary pisze...

co do wizyty w Cz-wie to oprocz tego co napisalas u mnie, nie wiem co Ci polecic..
spacer Alajami, wizyte w pubach na ulicy Dekabrystów.. nie wiem..
Cz-wa to dziura :)))) nawet kina porzadnego nie mamy ;)

karol pisze...

tylko mi nie mów, że zrobiłaś tyle kilosów, i tak nie wierzę a co do książek to sama przyjemność pakować je dla Ciebie i wszystkiego NAJ już teraz i wiem, że trzeźwo i po częstochowsko-krakowsku je spędzisz to wypiję małe conieco za zdrówko u mnie jakaś nostalgia czytam Malinowskiego poślę wkrótce...

Trojak pisze...

Dzieki, dzieki, dzieki