czwartek, 19 lipca 2007

19 07 2007

wczorajsze popołudnie to wakacje. obiad w knajpie. spacer wśród wiejskich dróg pola lasy wkoło nas. leżymy na łące pod brzozami. ptaki ćwierkają, świerszcze grają. pachnie latem i żniwami. majestat zachodu słońca i teatr chmur. jesteśmy szczęśliwi. łapiemy te chwile do szkatułki pod nazwą - będziemy wracać do tych chwil.

nie mieliśmy aparatu. za to obiecane zdjęcia z innego wymiaru zaraz tu umieszczę.


11381553_100_4906.jpg

11381552_100_4940.jpg

11381551_100_4937.jpg

11381550_100_4934.jpg

11381549_100_4941.jpg

13 komentarzy:

kobieta pisze...

Pokój jak marzenie!!! :):):)

papillon pisze...

niestety - widzę same krzyżyki :(

Angelika pisze...

ale milusio - sama bym poszła spać do takiego pokoiku bez szemrania:)

netcafe pisze...

uroczy pokoik :)

mary pisze...

piknie :)

lisianora pisze...

nie widzę :(

lisianora pisze...

już zobaczyłam :) ślicznie, cudnie, fantastycznie! już widze cię siedząca na tym fotelu z Lenką na rękach :))))

exsilentio pisze...

Takie powinny być chwile.
Razem. Czasem mimo, że osobno, to jednak też razem.
Zwykłe chwile, nie ubrane w torcik trąbkę i saunę z masażem. Zwykłe błękitno zielone chwile.

Pozdrawiam

Elfica pisze...

oj musiało być bosko! zdjęcia mi się nie otworzyły, potem jeszcze zobaczę

eve pisze...

Hm...tęskno mi do tej błogości...

zielona pisze...

ale cudnie! a jak zielono!!!

toandfro pisze...

genialny ten pokoik

domi pisze...

Przewijak pierwsza klasa!!!